JA PROSTYTUTKA
Data: 27.10.2023,
Kategorie:
Trans
Twoje opowiadania
Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
JA KURWA
/seria „Przy Drodze”/
Jestem kurwą, prostytutką. Jestem obojnakiem. Jestem dwupłciowa. Na takie jak ja mówią „TO” albo „ONO”. Ciało mam silnej budowy, pulchne ale kształty kobiece. Oprócz szerokich bioder, dużej dupy mam cycki. Jestem bardzo podniecająca i posłuszną bardzo. W trakcie intymnych spotkań spełniam kobiece obowiązki i jestem wykorzystywana jak kobieta. Moje ciało i wszystkie jego otwory, nie tylko dupcia, są do dyspozycji w dowolnym zakresie, bez ograniczeń, według upodobań i zachcianek partnera lub partnerów. I tu drobna uwaga, naprawdę jestem gotowa i zdecydowana poddać się każdemu rodzajowi seksu, od zwykłego po ekstremalny. Istnieją co prawda pewne wyjątki, ale są one naprawdę niewielkie i negocjowane. Jestem więc kurwą damsko - męską. Noszę zawsze damską bieliznę i ubranie. Mam dziewczęcą naturę. Na imię mi Arletka.
Zastanawiałam się czy chciałabym o tym wspomnieć, czy przyznanie się do tego nie odstraszy ewentualnych klientów. Ale doszłam do wniosku skoro i tak dużo opisałam a dupcia i pizda moja witała wiele kutasów to wspomnienie o tym nie powinno mieć wpływu na ewentualnych chętnych. Oczywiście zdaje sobie sprawę z ryzyka takiego postępowania, lecz nie jest ono wiele większe niż umówione randki. Jest to też typ randki a raczej randek jedna po drugiej. Ale do rzeczy. Jeżeli codziennie nie mogę mieć jednego lub kilku kutasów w dupie czy w ustach ...
... to napięcie i frustracja nawarstwia się. Daje sobie upust co prawda lateksowymi zabawkami, lecz to nie załatwia sprawy. W te dni wybieram się na wycieczkę „rowerkiem”. Jest wtedy dużo pisków, jęków i krzyków. Wycieczki w te dni są bardzo stymulujące. Mam specjalny, udoskonalony, rowerek dający mi wiele wrażeń zmysłowych. Wygląda jak zwykły rower ale posiada specjalne udogodnienia do moich potrzeb. Siodełko jest tak zbudowane, że gdy siadam na nim swoją dupą to pośladki zostają mocno rozciągnięte na boki a odbyt wystaje rozwarty przez otwór w siodełku. Przez ten otwór porusza się w górę i w dół lateksowy kutas. Ruch kutasa jest napędzany z tylnego koła niezależnie od pedałowania. W ten sposób nawet, gdy nie pedałuje to kutas wykonuje swoje ruchy. Im szybciej toczy się rower tym ruchy kutasa są szybsze. Jestem ruchana w dupę bez możliwości mojej kontroli. Najszybciej, gdy zjeżdżam z góry. Siodełko posiada jeszcze jedno udoskonalenie Drugi kutas, który wchodzi w moja pizdę jak siedzę. W ten sposób jazda rowerkiem dostarcza mi niewyobrażalnych doznań, zwłaszcza, gdy jadę po nierównej drodze. Jest to mój wynalazek. Po takiej wycieczce mam dosyć na parę godzin. Moje słoneczko, odbytnica wychodzi z dupci przypominając wielki czerwony kalafior. Resztę czasu zajmują mi ręczne robótki, jak przystało grzecznej dziewczynce. Jednak to nie pomaga wiele. MUSZĘ mieć w dupce, buzi lub piździe prawdziwego kutasa i już. Na co dzień nazywają mnie Arletka lub „Ono”. I pod taką nazwą możesz mnie ...