1. Dwa na dwa


    Data: 17.02.2019, Kategorie: Sex grupowy Autor: lena, Źródło: Fikumiku

    ... wyglądać facet: zadbani, nie za szczupli, bez zbędnego piwnego brzuszka.... Na dworze panował już przyjemny chłód, po upalnym dniu, pora była stanowczo wieczorna. Państwo eS zaproponowali więc gościom mały poczęstunek, przy lampce wina i lekkim biszkopcie z kremem śmietanowym, oraz świeżymi truskawkami. Oczywiście według zamierzenia, goście skusili się na następną lampkę wina. Atmosfera sprzyjała rozluźnieniu i bliższemu zapoznaniu. Nie nakręcajmy się jednak, wieczór był aczkolwiek zabarwiony nawet humorem erotycznym, jednak było za wcześnie na odważniejsze kroki ze strony właścicieli. Najpierw zamierzali rozbudzić wyobraźnię i zmysły gości. Tak jak ten wieczór, podobnie kolejny dzień minął grzecznie, tak jak i wspólny grill urządzony przez właścicieli. Tylko jeden mały akcent łechtał wyobraźnię 36 latka i może póki co lekko niepokoił Iwonę. Otóż Dagmara założyła do grilla dzianinową sukienkę z pokaźnym dekoltem i odkrytymi plecami. Gdy siadała na ławce, zakładając nogę na nogę oczom Radka ukazała się naga kobiecość na kilka sekund, zdawało się że kobieta celowo taką pozycję przybrała, by po drażnić mężczyznę. Iwona była póki co w błogiej nieświadomości, z lekkim niepokojem powodowanym nagim biustem kobiety, prześwitującym przez cienką dzianinę. Jednak i tym razem wszyscy poszli spać tak jak poprzedniego wieczoru, jedynie pod mocniejszym wpływem alkoholu. Iwona obudziła się koło dziewiątej rano, jej mąż jeszcze spał. Słonce zaczynało się już śmiało wdzierać do ich pokoju, ...
    ... którego okna były tuż obok okien basenu i tarasu. Podeszła do okien, pierwsze okno było zasłonięte żaluzjami, natomiast drugie lekko odsłonięte. Spostrzegła na tarasie parę właścicieli... zupełnie nagich. Spłoszona ukryła się za żaluzjami, jednak nie wiedząc czemu nie odeszła od okna a dalej przyglądała się sytuacji. Oboje byli pięknie opaleni, Jarek miał cudownie wyrzeźbiony tors, lecz nie za mocno. Uwagę szybko przykuła jego męskość, dumnie stercząca, wygięta ku górze. Mężczyzna klęczał na jednym kolanie, tuż przy kobiecości żony, która stała nad jego twarzą z lekko rozstawionymi nogami, podając mężczyźnie do ust swoją muszelkę. Jarek łapczywie przerzucał językiem po wydatnych wargach sromowych kobiety, to znów pociągał je przygryzając zębami. Jedną z dłoni zaczął pieścić swojego kutasa, coraz szybciej go trzepiąc. Zawstydzona odrobinę swoimi myślami Iwona, na chwilę wyobraziła sobie, że jest przy nich, klęka przy mężczyźnie i zaczyna ssać jego fiuta: gorącego i wilgotnego. Oblizała się, dotykając swoich piersi. Nie mogąc oderwać wzroku stała tak dobry kwadrans, patrząc jak Jarek w końcu dopada Dagmarę od tyłu i pieprzy ją tak jakby był mocno wygłodzony. Dokładnie wiedziała w którym momencie mężczyzna szczytuje, gdy chwycił mocniej kobietę za biodra i pchając wolniej, a mocniej swojego kutasa w jej wnętrze. W końcu wyszedł z niej i wtedy podniecenie 31latki zaczęło mieszać się z zaskoczeniem, kiedy to Jarek klęknął znów przy kobiecości Dagi by zlizywać jej soki, zmieszane z ...