Oni dwaj i ja - Opowiadania Erotyczne

Oni dwaj i ja

... On wreszcie pozwolił poznać swój smak.. jego członek był słodki, czułam językiem, jak pulsuje w nim krew. Moje doznania zlewały się, sama nie wiem jak to się stało, ale nagle dostrzegłam, że Mąż od pewnego czasu penetruje mnie językiem, a On całuje i pieści moje piersi.. całując je i kąsając delikatnie. Świat zawirował mi przed oczyma, moim ciałem wstrząsnęła eksplozja rozkoszy.. przez plecy przeleciały dreszcze. Wyprężyłam się, trwałam tak przez chwilę. Nagle niesamowity orgazm targnął mną z taką siłą, że nieomal straciłam przytomność. Kiedy po chwili otworzyłam oczy zauważyłam, że moi kochankowie są blisko szczytowania. Pomyślałam, jak miło byłoby w tej samej chwili poczuć ich soki na mojej twarzy... i tak też się stało. Na policzki, nos i usta jednocześnie z dwóch stron spłynął strumień spermy, którą ja przyjęłam łapczywie połykając, i rozkoszując się ich połączonym smakiem.. słodkim, ciepłym, niezapomnianym.. Tymczasem z głośników dobiegał „Romans F-dur na skrzypce i orkiestrę” Ludwiga van Beethovena.