Listy do L - Żądza fiuta cz.2 - Opowiadania Erotyczne

Listy do L - Żądza fiuta cz.2

Po imprezie z dwoma kolesiami miałaś niesamowity odlot. Ledwo wróciłaś do domu.. Półprzytomna wzięłaś szybki prysznic i położyłaś się spać.

Minęło około dwa tygodnie, a ty coraz częściej rozmyślałaś o fiutach.. uwielbiałaś ten falliczny kształt, który idealnie pasował do twojej cipki, ust, tyłeczka.. uwiebiałaś je czy były zwyczajne, czy ogromne, czy koleś był tam łysy jak niemowle, czy owłosiony jak dzika bestia, obojętne!

Nagle twoje rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi. Okazało się, że to kurier z paczką do Ciebie. Nie miałaś pojęcia co to może być.

Dopiero gdy odpakowałaś paczkę uśmiałaś się jak głupia. Przecież jakieś dwa tygodnie temu zamawiałaś coś z sexshopu.. zresztą nie byle co! ogromne dwustronne dildo, grube jak murzyński kutas i długie jak pyton!.. Opakowanie elegancko ukrywało wulgarną zawartość paczki.. na szczęście! co by to było, gdyby ktokolwiek inny odebrał paczkę!

Akurat nie było nikogo w domu.. poszłaś ze swoim prezentem do sypialni i zaczęłaś się nim bawić. Najpierw rozgrzałaś sobie cipeczkę szybkimi ruchami ręki. Naśliniłaś sobie palce i znowu pieściłaś się szybko i skutecznie, bo po chwili cała już tam byłaś wilgotna. Powoli zaczęłaś wkładać sobie jedną końcówkę do środka.. była przyjemna w dotyku, a rozmiar dawał ci niesamowite doznania.. ułożyłaś się wygodnie i ostro się penetrowałaś tym fioletowym cackiem. po paru minutach takiej jazdy miałaś już orgazm.. było ci cudownie przyjemnie, ale użyłaś dopiero połowy prezentu przecież. Zaczęłaś ...

... pieścić sobie odbyt, znowu nawilżyłaś palce i masowałaś się tam rozluźniającymi ruchami.. wkładałaś sobie powoli palec do środka i znowu nawilżałaś śliną wejście.. znowu zanurzałaś palec.. po chwili już dwa.. sięgnęłaś po swoją świeżo kupioną magiczną różdżkę i powolutku zaczęłaś sobie nią pieścić odbyt i delikatnie wprowadzać ją do środka. Najpierw wydawało ci się niemożliwe, żeby takie wielkie coś się tam zmieściło.. ale już po paru próbach i pieszczotach główka fioletowego potwora była w środku. a ty nauczyłaś się rozluźniać tak, że sprawiało ci to coraz większą przyjemność. Zaczęłaś szybciej wpychać sobie to w tylne wejście i odczuwałaś cudowny odlot. Teraz pora na drugą stronę czarodziejskiego fletu, która z łatwością zagłębiła się w twoją gorącą pipke. Doznanie było nieziemskie! Obie dziurki na raz wypełniał ogromny fiut! Co prawda sztuczny, ale jednak wspaniały.. Przypomniała ci się impreza, gdy wisiałaś pomiędzy dwoma ogierami podtrzymywana głównie przez ich nabrzmiałe fallusy. Zaczęłaś się ostro pieprzyć jednocześnie pchając oba końce dildo do środka swojego ciała i dawało ci to wspaniałą rozkosz. Po chwili pojawił się drugi orgazm, a po nim zaraz trzeci.. Padłaś na łóżko ciężko oddychając. Powoli, powoli dochodziłaś do siebie, ale wiedziałaś, że będziesz często wracać do tej zabawki..

Mijały dni i tygodnie, a ty byłaś coraz bardziej sfrustrowana. Codzienne obowiązki nie dawały ci już żadnej satysfakcji. Pomimo swojej żądzy seksualnej postanowiłaś trzymać męża na ...