1. Zdrada


    Data: 18.02.2019, Autor: Lizelotta, Źródło: Lol24

    Marek był w szoku po tym co się stało. Nie mógł uwierzyć, że jakieś 15 minut temu Wiola z nim zerwała, nie podając żadnego konkretnego powodu. On jeszcze stał pod drzwiami jej mieszkania i walił w nie z całych sił wołając aby mu je otworzyła i wytłumaczyła co jest grane. Na nic to dało, za drzwi aby usłyszał głos wściekłej dziewczyny:
    
    - Idź sobie, nie chcę Cię znać
    
    Postanowił odpuścić bo wiedział, że i tak nic z tego nie będzie. Miał jeszcze nadzieje, że Wiola zmieni zdanie i jutro albo nawet jeszcze dzisiaj zadzwoni do niego z przeprosinami. Chłopak był wkurzony aby się uspokoić poszedł do baru aby tam zatopić swoje smutki. Miało się skończyć na jednym drinku, ale było inaczej. Marek wypił za dużo a gdy jest w takim stanie przeważnie robi się bardziej odważny i ma ogromną chęć na seks. Wiedział, że nie może iść do Wioli, bo przecież dzisiaj z nim zerwała. Chciał bardzo zaspokoić swoje żądzę i przypomniał sobie o Kaśce- przyjaciółce Wioli. Zdawał sobie sprawę, że to będzie zdrada, ale musiał zaspokoić swoje żądzę.
    
    - Zdrada? Pomyślał sobie – przecież już nie jestem z Wiolą to nie będzie zdrada a nowe doświadczenie
    
    Z takim nastawieniem udał się do mieszkania Kaśki. Było już dość późno, ale miał cichą nadzieje, że dziewczyna jeszcze nie śpi i że ucieszy się z jego widoku. Marek po drodze kupił wino, tak dla rozluźnienia atmosfery. Kiedy stanął pod drzwiami Kaśki, trochę jakby się zawahał czy dobrze robi, ale to było chwilowe. Zapukał do drzwi po 5 minutach otworzyła ...
    ... je Kaśka w samym szlafroku.
    
    - Marek co Ty tutaj robisz o tej porze? – Spytała zaskoczona
    
    - A przechodziłem przypadkiem i postanowiłem Cię odwiedzić – odrzekł chłopak
    
    - A wiesz która jest godzina? – spytała Kaśka
    
    - Jeszcze młoda – odpowiedział uśmiechając się łobuzersko Marek
    
    - No wejdź skoro już tu jesteś – zaprosiła go do środka- O widzę, że przyniosłeś ze sobą wino to ja pójdę po kieliszki a Ty usiądź na kanapie.
    
    Dziewczyna wchodząc do pokoju z kieliszkami zapaliła po drodze światło. Wtedy widząc Marka w świetle dziennym bardzo się wystraszyła:
    
    - O Boże Marek jak Ty strasznie wyglądasz stało się coś?
    
    - Nie nic się nie stało- próbował kłamać
    
    Kaśka usiadła obok niego na kanapie:
    
    - Marek Ty piłeś coś musiało się stać- spytała podejrzliwie
    
    - No dobra powiem Ci – poddał się Marek – tak piłem bo Wiola ze mną zerwała
    
    Marek opowiedział dziewczynie wszystko dokładnie od momentu zajścia u Wioli w domu aż do teraz.
    
    - I tak oto jestem u Ciebie by się wyżalić i nie być samemu – dokończył historię Marek
    
    - Oj biedaku musi Ci być naprawdę ciężko przecież kochasz Wiolę – powiedziała Kaśka – Nie martw się ja się Tobą zajmę – dziewczyna mówiąc te słowa złapała chłopaka za kark i przyciągnęła jego głowę do swoich piersi.
    
    Nos chłopaka znalazł się między piersiami dziewczyny. Czuł przez materiał szlafroka jak Kaśka oddycha i że jej sutki twardnieją. Nie wiadomo kiedy Marek zaczął ją delikatnie całować, jednocześnie ręką pieścił jej biust.
    
    - O tak ...
«123»