1. Zdrada


    Data: 18.02.2019, Autor: Lizelotta, Źródło: Lol24

    ... dobrze mi nie przestawaj- jęczała Kaśka
    
    Marek na moment przestał. Zastanowił się co on wyprawia. Przecież kocha Wiolę mimo, że ona z nim zerwała.
    
    - Nie myśl teraz o Wioli przecież zerwała z Tobą tylko zajmij się mną- jakby czytała w jego myślach.
    
    Pocałowała namiętnie w usta Marka co dla niego oznaczało, że ma dalej działać. Więc coraz mocniej i zdecydowanie pieścił jej piersi. Zdjął jej szlafrok, pod którym miałam seksy, prześwitującą koszulkę nocną. Zdecydowanym ruchem pozbył się też koszulki. I teraz Kasia siedziała przed nim całkiem naga. Od razu przyssał się do jej piersi. Ugniatał je, pieścił językiem robiąc dookoła sutka koła oraz od czasu do czasu przygryzał. Ręka chłopaka zaczęła schodzić niżej. Poczuł pod nią delikatny meszek na cipce dziewczyny. Uśmiechnął się sam do siebie bo lubił taki meszek w tym miejscu. Pieścił dziewczynę rękami po wierzchu cipki. Nie miał zamiaru wkładać na razie palca. Chciał się z nią podrażnić. Czuł, że takie pieszczoty podobają się jej, o czym świadczyły ciche pojękiwania dziewczyny. Kiedy jednak postanowił włożyć tam palec Kaśka położyła się na kanapie, rozkładając przy tym szeroko nogi. Dzięki czemu Marek miał swobodny dostęp do jej szparki. Zniżył się do cipki dziewczyny i włożył palca tak głęboko, że aż dziewczyna pisnęła. Wyczuł nabrzmiała łechtaczkę dziewczyny, którą pieścił szybkimi ruchami dołączając kolejne palce. Kaśka w tym samym czasie pieściła swoje piersi. Marek wyczuł, że pod wpływem jego pieszczot Kaśka zrobiła ...
    ... się wilgotna i z jej cipki zaczęły wypływać soczki. Chciał jak najszybciej je poczuć, więc zbliżył do niej swój język. Teraz pieścił ją językiem dając przy tym ogromną rozkosz. W końcu Kaśka kazała mu przestać. Wstała z kanapy a jemu kazała usiąść wygodnie. Od razu uklękła między nogami chłopaka, rozpinając mu rozporek oraz zdejmując slipki. Jej oczom ukazał się gotowy i sterczący członek, który zawsze na niej robił wrażenie. Wzięła go w rękę i zaczęła nim poruszać: góra, dół, góra, dół. Jedną ręką pieściła jego jądra. Potem przejechała po całej długości członka językiem, nawilżyła główkę i wzięła całego do ust. Marek lubił takie pieszczoty i aby mieć większą przyjemność złapał dziewczynę za głowę przyciskając ją mocniej do swojego przyrodzenia. Kaśka przestała robić mu loda i teraz wzięła do usta jego jądra. Kiedy czuła, że zaczynają się one wypełniać nasieniem przestała je pieścić. Wstała z kolan i usiadła okrakiem na Marku. Pomagając sobie nakierowała jego penisa do swojej dziurki i zaczęła go ujeżdżać. Skakała na nim bardzo szybko. Jej piersi falowały przed oczami chłopaka. Czuła go w sobie. Lubiła to kiedy jej wnętrze wypełniał męski członek.
    
    - Wstań i wypnij się – powiedział Marek
    
    Kaśka wstała, oparła się o blat stołu i wypięła się w stronę Marka. Ten ze sterczącym członkiem podszedł do dziewczyny, dał jej delikatnego klapsa w tyłek. Wsadził jej zdecydowanym ruchem palca w kakaowe oczko, przez chwilę nim poruszał. Później do tych pieszczot dołożył język bo chciał ...