Grzeczna studentka – Martyna (prawdziwa historia)
Data: 20.02.2019,
Kategorie:
Klasycznie
Autor: Łotr, Źródło: Fikumiku
... cipką, była bardzo rozpoalona i mokra. Ona w międzyczasie bawiła się moim kutasem. Następnie przyszedł etap, którego oczekiwałem, jednak którego troche się bałem, z tego względu, iż domniewałem że Martyna oprócz pieszczot nie będzie chciała niczego więcej, poniważ jak twierdziła nigdy nie prześpi się z kolegą, dodatkowo miała opinie bardzo grzecznej... na szczęście myliłem się. Zacząłem zsuwać jej jeasny i ukazał mi się cudowny tyłek w czerwonych stringach, nie miałem już siły zwlkeać więc zaraz zsunałem także i je. Oboje leżliśym na boku z bielizną oraz spodniami zsuniętymi do kolan. Mój penis już był bardzo blisko jej dziurki, chciałem jak najszybciej tam wejść, jednak wcześniej musiałem założyć prezerwatywę. Po tej czynności zacząłem – umyślnie – nieudolnie szukać jej dziurki samym kutasem i jednocześnie całując się z nią. Po chwili nadszedł upragniony moment. Martyna wzięła go do rąk, widziałem jak nakierowała go na swoją sparkę, ja musiałem tylko wejść... Robiłem to bardzo powoli i delektowałem się tym jak kolejne milimetry jej ciasnej cipki oplatają mojego kutasa, od razu wszedłem do końca, po same jądra. Z początku ruchałem ją powoli, całując ją, dotykając piersi i od czasu od czasu rozszerzjąc ręką pośladki w celu delektowania się widokiem jej cudownego anusa. Ona jęczała niemiłosiernie, była bardzo rozpalona. W pewnej chwili przestałem jej wsadzać na co ona odpowiedziała gwałtownymi ruchami ...
... swojego tyłeczka, ślizgając się na moim fiucie. Widząc jej falujące pośladki musiałem przytrzymywać jej dupę, gdyż robiła to tak szybko, że jakbym nie zadziałał to spuśicłbym się w mgnieniu oka. Następnie ja przejąłem znowu inicjatywę, wyciągając z jej gorącej cipki na chwile kutasa, spostrzegłem, że jeszcze tak duży nigdy nie był, widziałem na nim praktycznie każdą żyłę. Nie chcąc sobie ani jej odbierać ani chwili przyjemności włożyłem go z powrotem. Kolejne minuty to największa rozkosz w moim życiu i droga przez mękę zarazem. Co chwila musiałem się powstrzymywać przed wytryskiem. Każde spojrzenie na jej cudowną okrągła dupe i mojego kutasa w jej cipce to orgazm dla moich oczu. W pewny momenciu nie wytrzymałem i chciałem się już spuścić, miałem tylko chwilowy dylemat jak i gdzie to zrobić. Zaczałem ją ruchać coraz szybciej, na skraju ekstazy wyciągnałem fiuta, ściagnałem gume, wykonałem trzy ruchy ręką na moim penisie i stało się... Zacząłem się spuszczać, tak „zaczałem” a nie „spuściłem”. Moje ciało przeszyła fala niewyobrażalnej rozkoszy, pikanteri dodawała coraz to bardziej ospermione pośladki Martyny. Spust był bardzo obfity, około 10 razy sperma wyleciała z ogromnym ciśnieniem, nigdy nie widzałem czegoś takiego nawet na porno. Orgazm trwał około pół minuty, po tym czasie nie było praktycznie suchego miejsca na pośladkach Martyny... Mimo iż w jednej pozycji to był najlepszy seks w moim życiu :).