Znajomy ojca cz.1 - Opowiadania Erotyczne

Znajomy ojca cz.1

Jestem 22letnim studentem. Raczej przeciętnym na tle społeczeństwa, ale za to ze zboczonymi fantazjami. Moja przygoda zaczyna się jakiś rok temu w ciepłe wrześniowe popołudnie. Z nudów postanowiłem wejść na czat i umówić się na jakieś przygodne bzykanko z dojrzałym facetem. Dość szybko znalazłem dojrzałego napalonego na młodzika. Umówiliśmy się szybko na parkingu przy pętli tramwajowej i mieliśmy pojechać gdzieś w ustronne miejsce. Wiadomo szybka wymiana numerów i poszedłem pod prysznic przygotować tyłek i się ogarnąć. Cały, aż się trząsłem z podniecenia. Szybko wskoczyłem w krótkie spodenki, pod którymi miałem obcisłe czarne bokserki, do tego biała koszulka. Ubrałem jeszcze trampki i wyszedłem z domu. Podjarany na maxa. Czułem jak w moich spodenkach pręży się uciskany przez bokserki kutas. Na miejscu byłem 5 minut przed czasem i na drżących nogach spacerowałem na końcu parkingu. Widziałem jak na parking wjeżdża białe kombi i zaraz potem poczułem wibrujący telefon w kieszeni. Męski stanowczy głos powiedział, żebym podszedł i wsiadł do auta. Tak też zrobiłem. Wsiadłem i spojrzałem na kierowcę, aż mi szczęka opadła. Był to 47letni kolega mojego ojca, Arek. Ubrany w dresowe spodnie i koszulkę z krótkim rękawem. Z moich ust wydało się ciche

-O kurwa! – nie wiedziałem co mam zrobić na szczęście on od razu zadziałał. Złapał mnie za kolano i powiedział z uśmiechem.

-No nie wiedziałem, że Marek ma w domu takiego dupodajka – uśmiechnął się. Musiał poczuć jak drżałem. Byłem ...

... mega podniecony.

-Ale ojciec nic nie wie… nie chce, żeby ktokolwiek wiedział – zacząłem nieskładnie mówić. On tylko nachylił się w moją stronę i pocałował mnie ostro, od razu wpychając głęboko swój mięsisty jęzor. Właściwie to lizał mnie ostro. Po krótkiej chwili zacząłem odwzajemniać. Był bardzo męski i stanowczy. Moja ręka wylądowała na jego klacie i zaczęła schodzić, aż do krocza. Zacząłem ugniatać mu dużego mięsistego kutasa przez bawełniane spodnie od dresu. Podniecenie wzięło góre. Czułem jak jego kutas rośnie od tej pieszczot. Po chwili oderwał się ode mnie i splunął mi w usta.

-Połknij – powiedział stanowczo. Tak też zrobiłem. – Spokojnie nikt się nie dowie o takim dupodajku jak Ty, przy najmniej nikt kto nie powinien – dodał tajemniczo i odpalił silnik. Pojechaliśmy za miasto na taki leśny parking. Przez całą drogę zastanawiałem się nad jego słowami. Na miejscu już zakomenderował wysiadkę i tak też zrobiłem, wysiadłem. Stanęliśmy naprzeciwko siebie. – Rozbieraj się. – padł krótki rozkaz z jego ust. Nie miałem nawet ochoty zaprotestować. Jestem dość wysoki (185cm), włosy mam ciemny blond zawsze są krótkie…. Jestem do tego szczupły i z natury nie mam za dużo włosów na swoim ciele. Szybko stanąłem przed nim nagi jedynie w trampkach. Złapał mnie za ramie i ściągnął w dół. Uklęknąłem z twarzą naprzeciw jego krocza. Już wiedziałem co mam robić. Złapałem za jego spodnie i pociągnąłem w dół, aż wyskoczył z nich sztywny i gruby kutas. Takiego kutasa dawno nie widziałem. ...