-
Tradycja.
Data: 23.02.2019, Kategorie: Rodzinka, Autor: Andrzej, Źródło: Fikumiku
... tartak pomiędzy pokornie podniesionymi moimi kolanami . 5-10-15 minut. Moje „O!, ooo, ooo”, przeszło w „a…, aa, aaaaaaaaaaa’’. Nałożył się z „aaa” Zbyszka i strugami zmieszała się jego sperma z moją krwią. Nie mógł ze mnie zejść – trzymałam go długo nogami za biodra i rękami za szyje. Następnego dnia mama wróciła. Rodzice pogodzili się. Nie zastępowałam już mamy, ale we wszystkim pomagałam, nawet po moim ślubie z Andrzejem. Tyle, że do czasu ślubu z Andrzejem Zbyszek nie wytryskiwał mi do pochwy.