Orgia z nauczycielką
Data: 24.02.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... uwierzyć. Ale zaraz ta dłoń zaczęła ugniatać i masować jej pośladek. Joanna chwyciła ją w nadgarstku i odsunęła. \"Dość\" - szepnęła w tę stronę. W tej samej chwili inna dłoń dotknęła jej boku z drugiej strony. Powędrowała do przodu, na brzuch i zaczęła sunąć ku górze. Gdy dotarła od dołu do piersi, zawahała się na moment, po czym zdecydowanym ruchem złapała ją za biust. Zaczęła go pieścić. Joanna drugą ręką złapała i tę dłoń za nadgarstek i odsunęła od swojego ciała. Po chwili poczuła na sobie kilka innych dłoni. Wszystkie obłapiały ją na ślepo w różnych miejscach, po czym sunąc po jej ciele kierowały się ku jej piersiom lub pośladkom. Joanna nie mogła już reagować na te zaczepki, obie ręce miała zajęte, trzymała w nich te ręce, które dotykały ją jako pierwsze. Teraz obłapiano ją już za obie piersi, brzuch i pupę. Dłonie czuła na ramionach, plecach i głowie. Ktoś dotykał przez spódniczkę jej ud. Wokół słyszała przyspieszone oddechy. W pewnej chwili poczuła, jak jej spódnica wędruje do góry. Przez cieniutkie rajstopy czuła kilka par rąk sunących od kolan po jej udach. Czuła je z tyłu, boku i przodu ud. \"Boże\" - pomyślała \"zaraz dojdą do...\" Reakcja jej ciała była od niej niezależna. Czuła narastające powoli podniecenie. Dłonie pieszczące jej piersi sprawiły, że sutki zaczęły powoli sztywnieć. Także inne dotykające ją dłonie sprawiły, że czuła napływającą do krocza wilgoć. Tymczasem dłonie sunące po udach dotarły do pośladków. Teraz wrażenie dotyku było o wiele ...
... silniejsze niż wcześniej przez spódniczkę. Zaczęło jej wirować w głowie. Jakby nie było tego dosyć, dwie dłonie dotarły z przedniej części ud przez pachwiny do jej brzuszka. Złączyła uda razem przewidując następny ruch. Ale to jej nie pomogło. Jedna z dłoni zsunęła się z brzuszka, przez podbrzusze, dotarła do jej wzgórka łonowego wsuwając się między zwarte uda. Joanna poczuła obezwładniającą falę gorąca wychodzącą z jej krocza i promieniującą na całe ciało. Nie miała już siły bronić się, zresztą nie było sposobu. Dłoń masująca przez materiał jej łechtaczkę dawała jej coraz większą rozkosz. Była pewna, że ten chłopak już poczuł jak zwilgotniała w tym miejscu. \"Boże, co za wstyd, wszystkim rozpowie, na pewno będzie się chwalił.\" \"Proszę Państwa, uwaga, zaraz będzie światło\" - rozległ się głos przewodnika. W jednej chwili wszystkie ręce obłapujące Joannę cofnęły się. Usłyszała też szuranie oddalających się kroków. Poczuła jak spódniczka opada wracając na swoje miejsce. Gdy zrobiło się widno, w promieniu metra od Joanny nie było nikogo. Nie rozglądała się jednak w poszukiwaniu sprawców, lecz wstydliwie opuściła głowę, wbijając wzrok w ziemię. Czuła rumieńce na twarzy. Chciała je ukryć. Tymczasem przewodnik ruszył dalej, a za nim cała grupa. Janusz podszedł do niej. \"Żałuję, że nie byłaś obok mnie, gdy zgasło światło. Moglibyśmy wtedy pobaraszkować.\" Joanna odburknęła tylko coś pod nosem. Nie chciała się nikomu zwierzać z zajścia. A już na pewno nie Januszowi. Kierowali się już do ...