1. Pierwszy raz jako pies cz.5


    Data: 23.03.2024, Kategorie: BDSM Autor: fucktoy_sub, Źródło: SexOpowiadania

    ... gulę w gardle, widząc jakie zabawki Pani przygotowała i położyła na sofie koło siebie. Nie zapowiadało się na to, aby pozwoliła mi dzisiaj dojść. Raczej zamierzała mnie trochę podrażnić i torturować, aż się jej nie znudzi.– Leżeć.Padłem twarzą do ziemi, na ugiętych kolanach i z tyłkiem wypiętym do góry. Przez moje ciało przechodziły dreszcze, bo do mojego kutasa nie doszła informacja, że nie zostanie dzisiaj uwolniony, a już na pewno nie zaspokojony. Pulsował w klatce, błagając o wolność a jedyne co mogłem zrobić, to zostać posłusznie w wyznaczonej pozycji i marzyć, że zadowolę moją Panią na tyle, aby nie spotkała mnie żadna kara.Zassałem powietrze na pierwsze uderzenie pejcza na moim tyłku. Ból małymi igiełkami rozchodził się po całym pośladku i kiedy zaczął powoli znikać, spadł drugi cios. Po paru kolejnych jęczałem cicho, za każdym razem wyginając plecy w głębszy łuk. Pani oczekiwała ode mnie idealnej pozycji do każdego uderzenia.– Liż – powiedziała, stając centralnie przede mną.Podniosłem się trochę na dłoniach i z uwielbieniem całowałem jej stopy. Kochałem kiedy kazała mi to robić mając na sobie szpilki lub kozaki. Czułem się wtedy jak jej zabawka, którą wykorzystuje do czyszczenia swoich butów, chociaż tak naprawdę nigdy nie były brudne. Sposób, w jaki to zadanie mnie upokarzało w zawiły sposób również sprawiało mi niesamowitą przyjemność.Jęknałem z bólu, na chwilę odrywając usta od stóp Pani i zagryzłem wargę, żeby się lepiej kontrolować. Za przerwę w wykonywaniu ...
    ... zadania na mój tyłek spadło pięć mocnych uderzeń, trzask rzemieni obijających się o moją skórę roznosił się echem po pomieszczeniu. Pani włożyła w nie chyba całą swoją siłę.Z żałosnym skomleniem na ustach przywarłem wargami do stóp Pani, całując i ssąc je żarliwie. Zrozumiałem niemy przekaz - cokolwiek się nie stanie, mam pozostać w pozycji, wielbiąc boginię stojącą przede mną. Starałem się nie zostawiać na jej skórze za dużo śliny. Wiedziałem, że tego nie lubi.Pani odeszła ode mnie bez słowa, na co cichutko odetchnąłem z ulgą. Moje pośladki piekły niemiłosiernie, domyślałem się, że są w jej ulubionym, czerwonym kolorze.– Ręce na plecy.Ciągle klęcząc, musiałem oprzeć twarz na policzku, żeby skrzyżować nadgarstki za plecami. Pani pokierowała moje ręce, żebym złapał się za przeciwne łokcie i założyła mi kajdanki. Dla lepszego efektu obwiązała moje ramiona liną i skróciła ją na tyle, że moje ręce były mocno wygięte do tyłu.Syknąłem z bólu, kiedy pociągnęła mnie za włosy i uniosła moją głowę do góry. Z podłogi dumnie sterczało masywne, gumowe dildo, na które powoli opadała moja twarz.– N-nie, proszę, Pani nie! – krzyknąłem, zaciskając usta. Co było błędem. Sprzeciwienie się mojej Pani nigdy nie kończyło się dobrze, ale strach przed brutalnym nadzianiem się na tego kutasa przyćmiło mój zdrowy rozsądek.– Nie? –zapytała, posyłając pejcz na moje zmaltretowane pośladki. Końcówki uderzyły w moje odsłonięte jądra – Bądź grzecznym chłopcem i otwórz usta.Pokręciłem głową na boki, na co chwyt ...
«1234...7»