1. Mistress lady katrin pensjonat dla suk


    Data: 25.03.2024, Kategorie: Romantyczne, Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania

    ... powodu to byłam wiązana, kneblowana i zamykana w ciasnej drewnianej skrzyni. Wtedy miałam przerwy w ruchaniu. Praktycznie sama nic nie robiłam przy sobie. Nie byłam w stanie. Na polecenie kogoś przychodziły dwie, trzy dziewczyny całe w lateksach, Rozbierały mnie do naga, jeśli byłam w bieliźnie lub w gorsecie, zwłaszcza na początku. Brały mnie pod pachy i prowadziły do gabinetu obok. Tam kąpały, myły, robiły płukanie całej kiszki. Doprowadzały mnie do porządnego wyglądu układając włosy, malując i ubierając. Potem przykuwały do łańcucha na łóżku. Jeżeli klient ruchał bez kondona albo sikał na mnie to przed następnym goście musiałam być ponownie myta i płukana. Jeżeli klient sikał mi prosto w przełyk do żołądka to miałam potem robione płukanie żołądka. Trafiali się klienci preferujący piss i scat. Całą dobę byłam kontrolowana kamerą lub siedziały na zmianę jakieś dominy w fotelu. Czasami jak był ciekawy klient z niecodziennymi preferencjami i zachciankami seksualnymi albo specjalny gość to seks odbywał się w obecności samej Mistress Katrin. Wtedy ona wydawała mi polecenia, co i jak mam robić. Byłam przetrzymywana w całkiem oddalonym skrzydle domu, tak wywnioskowałam z rozmów moich „lateksowych sióstr”, że mają daleko, że to jest puste miejsce i że Mistress stworzyła dziwny „oddział”, trzyma tu same przerobione suki. Nie wiedziałam, co oznacza określenie „przerobione”. Któregoś razu w trakcie lewatywy jedna z „lateksowych sióstr” podniosła mój worek i powiedziała. – W zasadzie ...
    ... ta suka powinna być przerobiona. Powinien się zając nią nasz chirurg. Po co jej ten worek. Mistress coś mówiła o wykastrowaniu tej suki. – Powiedziała jedna. – Tak mówiła też, że zmieni jej luźny odbyt w piękną pizdę tylko czeka, aby bardziej sflaczała. – Dodała druga.– Ty, a widziałaś nowe cyce tej małej suki tu obok. Jak ona teraz wygląda. Przecież to są dwa wielkie balony wiszące prawie do ud na cienkiej skórze. – Mówiła jedna. – Tak, tylko ona jest już na stałe przeznaczona do ruchania w dupę od tyłu leżąc brzuchem na stole z otworami. No wiesz tam w „korytarzu” za pięć funtów. – Odpowiedziała druga. – Co ty, ma tam być na stałe? To straszne. – Powiedziała pierwsza.– No tak. Jest to nowy pomysł Mistress, aby udostępnić klientom nie tylko dupę, ale i baloniaste cyce. – Myślisz, że i ta tutaj tak samo skończy. W końcu podobno jest to stara suka z Polski i Mistress jest cięta na nią. Nie wiem, za co ale sama słyszałaś, że ma być zawsze gotowa bez przerwy. Tak, więc w ten sposób powoli docierały do mnie różne wieści. One po prostu już nie zwracały na mnie uwagi. Robiły swoje, rzucały mnie na łóżko i wychodziły. Tak, więc była przeznaczona do „przeróbki”. Na razie takie określenia jak „korytarz” czy „zoologia” były dla mnie tajemnicą. Nic nie wiedząc i nie widząc chłonęłam każde przypadkowe słowo. Mój „pokój” był kompletnie wygłuszony. Żaden dźwięk nie docierał do mnie i pewnie żaden mój krzyk nie był słyszany na zewnątrz, a nie rzadko darłam się mocno. Nie miałam pojęcia o ...
«12...131415...»