-
Mistress lady katrin pensjonat dla suk
Data: 25.03.2024, Kategorie: Romantyczne, Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania
... nim suczki nie muszą o tym wiedzieć. Mają wykonywać polecenia. Nie mam pojęcia jak długo spałam. Obudziłam się nawet wypoczęta. Byłam naga. Ciepło panujące w pomieszczeniu nie pozwalało mi zmarznąć. Dotknęłam szyi. Pomacałam i wcale niezdziwiona stwierdziłam, że mam założoną szeroką obroże ze skóry. Przecież jestem suczka i to jest dla mnie normalne. Podniosłam łańcuch. Nie dał się wciągnąć na łóżko. Popatrzyłam i stwierdziłam, że jego drugi koniec jest zamocowany do uchwytu w podłodze i zamknięty na kłódkę. Z tyłu na obroży też był jakiś zamek, który nie pozwalał mi jej zdjąć. Byłam przykuta! Cóż nie przejęłam się tym zbytnio. Powoli wygramoliłam się z łóżka i zaczęłam krążyć po pokoju, badając go. Łóżko było spore okrągłe. Na środku pomieszczenia. Pokój nie miał okien! Kolor ścian. Łóżka i otoczenia był czerwony. Wielka zamknięta szafa w kącie. Lustra na ścianach w takich miejscach i wysokości, że pokazywały całe łóżko. Drzwi w ścianie dały się otworzyć. Łańcuch był na tyle długi, że mogłam tam wejść i poruszać się. Było to dobrze mi znane pomieszczenie łazienka, ubikacja, przygotowalnia z pełnym wyposażeniem w przyrządy. Usiadłam na sedesie i zrobiłam kupkę i siku. Rozglądałam się ciekawie. Te rurki, wlewniki, cewniki i inne przyrządy nie podobały mi się. Długo, więc tam nie zabawiłam. Wróciłam do pokoju. Zauważyłam w kącie dziwny mebel. Przypominał on kształtem takie przyrządy do gimnastyki. To się nazywało chyba „skok przez konia”. Tylko, że ten przyrząd miał regulowaną ...
... wysokość i zapinane pasy skórzane na dole i górze. Dodatkowo uzupełniały go wiszące obok dyscypliny. Od rózg po bicze. Nie było wątpliwości, że nie jest to przyrząd do gimnastyki. No może i do ale nieco innego rodzaju. Na razie nie przejęłam się obecnością tego niepasującego tu mebla. Drzwi do pokoju były zamknięte. I nie było klamki! A tak na marginesie to całe pomieszczenie wyglądało na wytłumione, bo dźwięk nie rozchodził się jak w zwykłym pokoju a zanikał jak w studio. Dodam jeszcze, że w ścianach były otwory, w których zauważyłam obiektywy kamer i głośnik pod sufitem. Kilka silnych lamp oświetlało pomieszczenie, ale były i kinkiety do innego rodzaju oświetlenia. Poprzeglądałam się naga w lustrach i stwierdziłam, że wszystko jest bardzo ok. Małe cycki, okrągły brzuszek, szeroka dupka i mocne uda. Super suka. Usiadłam na łóżku i bawiłam się ptaszkiem z nudów. W zgięciu łokcia zauważyłam ślad po igle. Ktoś musiał coś mi wstrzyknąć lub pobrać krew ja spałam. Nie czułam się dziwnie, więc chyba pobrano mi krew.Drzwi się otworzyły niespodziewanie, że aż podskoczyłam. Weszła kobieta w średnim wieku, nie, nie kobieta a transwestyta, co moja sucza natura z miejsca wywąchała drugą sukę. Ładna. Ładnie ubrana i wymalowana. W ręku miała bicz. Za nią weszła druga, młoda, cała w lateksach. Ta trans, usiała być kimś ważniejszym w hierarchii tutejszej, bo młoda patrzyła czujnie jej w oczy, gotowa na każde skinienie. Ja oczywiście już stałam pokornie z opuszczoną głową. Domina obeszła mnie ...