Niespodziewane Spotkanie
Data: 06.04.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Paweł Wiśniewski, Źródło: SexOpowiadania
... jego pieszczotach, ogarnął mnie błogostan, pragnąłem tylko by trwało to jak najdłużej.Pukanie do drzwi przerwało nam tę jakże przyjemną zabawę. Stefan wstał, szybko podciągnął spodnie i poszedł otworzyć. Ja w tym czasie nie mając lepszego pomysłu po prostu próbowałem zasłonić rękami stojącego penisa i z mocno bijącym sercem czekałem na dalsze wydarzenia.Spojrzałem w stronę drzwi, a oni już stali w milczeniu mi się przypatrując.- Cześć - zaczął brodacz i podszedł do mnie.- Jestem Marek.Wyciągnąłem rękę do powitania odsłaniając penisa.- Paweł - wykrztusiłem cały czas mocno zmieszany.Widzę, że jesteś zdenerwowany. Niepotrzebnie. Zaraz lepiej się poznamy i zobaczysz, że miły ze mnie facet – kontynuował.- Naprawdę nie mogłem się doczekać tej chwili – usiadł obok i bezceremonialnie wpatrywał się w mojego ptaszka, lekko opadniętego.Przyjrzałem mu się uważnie. Rzeczywiście był takim miśkiem. Na pewno ponad 100 kg, szerokie bary, sporo niższy od Stefana.Stefan usiadł po drugiej stronie i zaczął pieścić mnie między nogami. Marek położył dłoń na moim brzuchu i stopniowo sunął do góry. Odchyliłem się do tyłu i z zamkniętymi oczami chłonąłem nowe doznania. Mimowolnie rozłożyłem nogi, pomogli w tym kładąc je na swoich udach. Nie otwierając oczu odszukałem dłońmi fiuty moich kochanków, wciąż skryte w spodniach, czułem że się budzą do akcji. Zrzucili ciuchy i wreszcie mogłem się przyjrzeć Markowi. Przede wszystkim skupiłem uwagę na jego dość niezwykłym penisie. Przy podobnej do naszych ...
... długości miał małą żołądź, natomiast reszta była znacznie grubsza, okolony był gęstymi, czarnymi włosami. Po chwili w obu dłoniach trzymałem pulsujące fiuty i powoli zacząłem je masować. Po jakimś czasie obróciłem się w stronę Marka na kolana, łapczywie wziąłem w usta sterczący członek i zacząłem go pieścić. Na wypiętym bezwstydnie tyłku poczułem dłonie Stefana, wprawnie rozchylił pośladki i zaczął mi lizać rowek. Pociemniało mi w oczach z rozkoszy, jaką dawał mi dotyk szorstkiego zarostu i pracowitego języka. Wypiąłem się najmocniej jak się dało i chłonąłem każdą chwilę cicho pojękując i starając się jednocześnie nie zaniedbywać drugiego kochanka. Stefan skoncentrował się na samej dziurce i próbował wcisnąć koniuszek języka do środka. Po kilku próbach i niewielkiej pomocy palca poczułem go w środku.- Ja też chcę spróbować - to był Marek. Położył mnie na plecach, przysuwając do krawędzi kanapy, złapał za nogi w kostkach, uniósł do góry, rozciągając jednocześnie na boki. Przed twarzą dyndały mi wydatne jajka Stefana i naprężony fiut, a do wystawionej, mokrej od śliny dziurki przypadł Marek i kontynuował pieszczoty językiem. Podsunąłem sobie poduszką pod głowę i zacząłem lizak worek Stefana - usłużnie ułatwiał mi to zadanie. Moje jajka tymczasem znalazły się u namiętnych ustach drugiego kochanka, a palec zagłębił się w dziurce bez większego oporu. Pieściliśmy się tak dłuższą chwilę, a potem Marek na moment odstąpił, usłyszałem jak ubiera swojego ptaszka w prezerwatywę, a następnie ...