Rajd. Czesc 1
Data: 10.04.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: Locke, Źródło: SexOpowiadania
Anka i Zuzka. Dwie 19letnie dziewczyny weszły uśmiechnięte do zatłoczonej Sali lokalnego domu kultury. Ledwo zaczęły się wakacje i cała małej miejscowości miała sporo wolnego czasu.Letnie ogniska w okolicznych lasach, lokalne dyskoteki i wyjazdy na zakupy do galerii w wojewódzkim mieście wypełniały dziewczynom ostatnie dni. Jednak pełne zapału i szalonych pomysłów chciały spróbować czegoś nowego i tu z pomocą przyszedł Gminny Ośrodek Kultury. Nowa Pani dyrektor, naładowana energia i pomysłami aktywizacji społeczności, wymyśliła autostopowy rajd po zabytkach województwa. Wyjazd w sobotę rano. Do odwiedzenia 5 punktów, lokalny „Pan Andrzej”, pomnik powstańców, ławeczka w miejskim parku i dwa razy ruiny zamków. Na każdym punkcie to wykonania jakieś proste zadanie. I osoba odhaczająca checkpoint. Ekipy dwuosobowe. Za zgoda rodziców startować mogli już 16latkowie. Zasady proste. Wyścig trwa do ostatniej ekipy, ewentualne wycofanie należy zgłosić. Nie wolno jechać swoim samochodem ani korzystać ze zorganizowanego transportu publicznego. Odpadają też wszelkie taksówki, hulajnogi elektryczne czy rowery. Trasa to w sumie 200 kilometrów.Jak łatwo się domyślić pomysł bardzo przypadł dziewczynom do gustu. Zarówno Anka, dość wysoka, rudowłosa dziewczyna z kilkoma nadmiarowymi kilogramami, które świetnie rozlokowały się na pupie i piersiach jak i Zuzka, niższa od koleżanki, wysportowana brunetka od razu dobrały się w parę i zdecydowały zapisać na rajd. Nie miały znaczenia krzywe miny ...
... rodziców, ani protesty ich chłopaków.Na zatłoczonej sali dało się bez problemu namierzyć kolejkę do zapisów. 8 ekip, razem z dziewczynami grzecznie wypełniało karty zgłoszeń. 5 par zebranych jako chłopak z dziewczyna. Po minach można było zauważyć, która część tych zespołów chciała przygody a kto jedzie tylko ze strachu o partnerkę. Jedną ekipę stanowiły dwie alternatywne dziewczyny. Długie glany mimo upałów, naćwiekowane paski i plecaki i włosy pomalowane u jednej na neonową zieleń a u drugiej jaskrawoniebieski kolor zdecydowanie wyróżniały tę ekipę. Było tez dwóch nastolatków, na oko ze 17 lat z pozwoleniem rodziców.Zuzka z Anka zapisały się jako ostatnie. Tuz przed godzina graniczną. Zeszło im długo z przygotowaniem strojów. Jako drużyna postanowiły wyglądać spójnie. Po długich debatach i milionie przymiarek skompletowały stroje. Długie białe trampki. Dość krótkie jeansowe, jasnoniebieskie szorty i białe t-shirty. Obie zabrały też niewielkie plecaki w które wrzuciły portfele, butelki z woda i bluzy na w razie co. Oczywiście miały tez ze sobą telefony. No bo jak ruszyć na przygodę bez relacji na insta?Na początku wszystko szło gładko. Pierwsze ruiny, jakieś 30 kilometrów od startu, odhaczyły jako pierwsza ekipa. Dwie młode i ładne dziewczyny nie musiały długo czekać na okazję. Zadaniem do wykonania było zrobienie zdjęcia przy tablicy informacyjnej obok ruin kompleksu zamkowego i podbicie pieczątki przez osobę od checkpointa. Poszło gładko.Drugie zadanie wydawało się trudniejsze. ...