Odwiedziny brata we Wrocku - czesc 2
Data: 15.04.2024,
Kategorie:
Geje
Autor: Kamil, Źródło: SexOpowiadania
Po porannych igraszkach zrobiłem szybkie śniadanie i ustaliliśmy wspólnie plan dnia. Miałem w planach pokazać Marcelowi miasto, jakieś zabytki, ciekawe miejsca, których wczoraj nie zdążyliśmy zahaczyć, a następnie skoczyć na kolacje do jakieś restauracji, a wieczór miał wyjść w tak zwanym „praniu”. Było po 12 jak wyszliśmy z mieszkania, pierwszym punktem miała być Hala Stulecia i wszystko w okolicy, a następnie Panorama Racławicka i pozostałe miejsca. Dzień minął nam bardzo szybko, że nawet nie zauważyliśmy, jak wybiła 19. Poszliśmy na obiad do jednej z moich ulubionych restauracji. Gdy czekaliśmy na dania, gadaliśmy jak to bracia o wszystkim i o niczym, pomijając wydarzenia z dzisiejszego poranka, tak jakby nigdy nic się nie wydarzyło. W pewnym momencie dostałem wiadomość od kumpla, z pytaniem: „Co dziś robisz? Może jakaś mała domówka u mnie na mieszkaniu.” Nie powiem – imprezy u chłopaków za każdym razem są najlepszymi imprezami, ale dzisiejszą musiałem odpuścić ze względu na Marcela, obstawiam, że trzech gejów w jednym pomieszczeniu to dla niego za dużo. Wystarczy, że wczoraj dowiedział się o mnie- za dużo szoku jak na jeden wyjazd. Stwierdziłem, że zadzwonię do kumpla i wyjaśnię, jak wygląda sprawa.- Siemka byku, słuchaj niestety nie dam rady dziś pojawić się u was na domówce, ponieważ wpadł do mnie brat na kilka dni.- No i co? To jakiś problem? Przecież możesz przyjść z nim, nie widzę problemu, zawsze to jedna osoba więcej. Bierz go i widzimy się o 22 na imprezie.- ...
... Skoro tak mówisz to spytam młodego czy chce iść i dam Ci znać.- Okej, jak coś to w kontakcie, trzymaj się.W momencie mojej rozmowy, kelner przyniósł nam obiad, młody był tak głodny, że zaczął jeść beze mnie.- Z kim gadałeś ? Jaka impreza? – zapytał Marcel.- Z kolegą, zaprosił nas na domówkę, chcesz iść?- No jasne, a będą jakieś dziewczyny, czy sami faceci?- No jak możesz się domyślić to są koledzy z branży, więc raczej dziewczyn nie będzie – odpowiedziałem.- No w sumie mogłem się domyślić, spoko można iść, a ile osób będzie?- Z nami 4, może 5, sam nie wiem dokładnie.- No luz, to dawaj jedz szybko, wrócimy na mieszkanie, ogarniemy się i można lecieć. Zjedliśmy, i już po 20 byliśmy na mieszkaniu, w międzyczasie dałem znać, że przyjdziemy i poinformowałem chłopaków, że młody wie o mojej orientacji. Młody skoczył pod prysznic, a ja ogarnąłem stylizacje na dzisiejszy wieczór. Gdy młody wyszedł z łazienki, zauważyłem, że nie ma nic na sobie i paraduje po mieszkaniu całkiem nago.- No co się tak gapisz? Przecież już mnie widziałeś nago dziś rano, z resztą widzę, że chyba Ci się podoba. – kiwną głową pokazując na moje bokserki, w których rzeczywiście zrobiło się ciasno.- Dobra, dobra, nie gadaj tyle tylko leć się ubierać.Szybko się ogarnąłem i przed 22 byliśmy już u chłopaków. Wchodząc na mieszkanie okazało się, że na imprezie będzie nas pięciu – Ja, Marcel, Łukasz, Kuba i Michał. Łukasz i Kuba to gospodarze imprezy, są w moim wieku (23lata) i mieszkają razem od 2 lat – wiele osób uważa, ...