1. Wiejsko czarodziejsko


    Data: 20.04.2024, Kategorie: Inne, Autor: Dariusz Adamski, Źródło: SexOpowiadania

    ... Wieku raczej mocno przedproduktywnym… Do tego ślepia czerwone jak u królika. Albo wył albo alergik…-Co tu robisz? Przylazłeś mnie podglądać zboczeńcu jeden?!-Prze prze przeprrraszam bardzo, jjaa nniee chciiiialem.Noż urwał rać!Nie dość że podglądacz, to jeszcze młodociany jąkała na dodatek.-Co tu robisz? To teren prywatny! Mam dzwonić na policję???-Proszę nie krzyczeć. Przyjechałem do babci na wakacje…Taaa -przerywam mu - jest końcówka września i zapomniałeś do szkoły wrócić?-Nie, ja skończyłem technikum i miałem rozpocząć pracę ale…ale …ale .W tym momencie łzy mu pociechy z oczu, a ramiona przeszyło łkanie.-Moją dziewczyna napisała mi SMS że zrywa ze mną, bo z takim frajerem dłużej nie wytrzyma…UPS ….sprawa poważna….Urażona duma, złamane serce … a do tego prokuratura gonić nie będzie… Dobra nasza- Ok , to z tej okazji postanowiłeś się rozerwać podglądając starszą (trzeba grać skromną) panią w lesie???-Ależ skąd…Wybiegłem z domu do lasu … i zabłądziłem…Właśnie miałem się odezwać jak pani się pojawiła,a potem było mi głupio bo pani się rozebrała…Jest pani taka śliczna że…-Że postanowiłeś sobie ulżyć moim kosztem?!-Ależ co pani…Ja nigdy nie…W tym momencie wymownie patrzę na jego spodnie… a konkretnie na wybrzuszenie…i to całkiem nie małe .Zaczerwienił się jeszcze bardziej, spuścił głowę i wybąknął przepraszam. Dobrze ,zacznijmy jeszcze raz -mówię-Jestem Joanna. Jak masz na imię-Mmmarek-Aha… Mmmarek .Zostawiła cię laska, poszedłeś do lasu i podglądasz mnie.-Tak…No wlaściwie ...
    ... to tak by mogło wyglądać- przyznał mi rację ,a mnie kopara opadła. Myślałam że pójdzie w zaparte.-Gdy zobaczyłem panią -Aśka - przerwałam mu.-Gdy zobaczyłem panią Asiu- zaczął od nowa-To.. to.. to-No mów -poganiam go.-Bo pani jest-Tak wiem taka piękna - znowu mu przerywam.-No nie , pierwszą osobą którą spotkałem od paru godzin, ale kiedy chciałem się odezwać to pani tfu to się Asiu rozebrałaś i już nie chciałem cię zdenerwować….Ani wystraszyć…No dobra,ma to sens - myślę.-No i w związku z tym- mówię-Nno więc postanowiłem zaczekać, a potem iść w tę stronę co ty przyszłaś.-Noo doobra ,ale nie poszedłeś bo…-Bo ja w życiu nie widziałem nagiej kobiety -wystękuje cicho…UPS…. Z tą aparycja to raczej dziwne nie jest…-Dobra, Marek. A twoja dziewczyna? Nie widziałeś jej nago?-No nie… bo zawsze było światło zgaszone… i nigdy nie było nic więcej oprócz pocałunków…O cholewcia-Nie wierzę. Oaza czy co?-wybucham śmiechem..-Nnno właśnie -mówi Marek.-Dobra. Reasumujmy. Masz, tfu miałeś laskę?-Tak-Nigdy nie widziałeś jej nago-Nie-Nigdy się z nią nie kochałeś-No nie-A chociaż za biust złapałeś?-Nno tak, raz …ale się strasznie wkurzyła…Parsknęłam śmiechem ,i od razu zrobiło mi się głupio.-Dobra, Mareczku a chciałbyś dotknąć kobiecej piersi ?To mówiąc opuściłam sukienkę.Spojrzałam na mnie, dostał spazmu i na spodniach pokazała się plama.No tak…prawiczek.Poczerwieniał na twarzy jeszcze bardziej i zaczął się cofać-Stój -mowię - potraktuję to jak komplement. Jeszcze nikt nie trysnął na mój widok. Dla ...