1. Idealna praca


    Data: 23.04.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24

    ... w podłogę obejm, jego ciepły policzek otarł się przez chwilę o mój pośladek.
    
    - Jak tam mała, w porządku.
    
    - Pewnie, że tak.
    
    - Umówisz się ze mną jak odeśpisz nockę?
    
    - Z przyjemnością. Będę miała na co czekać.
    
    Olgierd przypiął mnie całą i już nic nie mówiąc zawiązał maskę. Naprzeciwko siebie widziałam błękitne oczy Kingi w otoczce z czarnej opaski. Ładnie wyglądały. Gdzieś za nami trzasnęły drzwi i nieznajome, zbyt głośne głosy poniosły się korytarzem.
    
    - Zaczęło się – szepnęła Kamila z mojej prawej, a Kinga uśmiechnęła się szeroko i puściła oczko.
    
    - Zakładamy się o piwo, że mnie wezmą pierwszą – zapytała.
    
    - Chciałabyś, z twoją figurą? Ja będę pierwsza, każdy ma ochotę na moją dupkę – odgryzła się Aldona.
    
    Weszli pierwsi goście, więc uciszyłyśmy się starając zachowywać jak profesjonalistki, ale nie potrafiłam nie spoglądać kątem oka co się będzie działo.
    
    - O kurwa, patrz co wykombinowali! – W okrzyku było tyle entuzjazmu i dziecięcego wprost zachwytu, że aż się uśmiechnęłam. Otoczyło nas kilku młodych chłopców, ktoś chwycił za drążek obok mnie i pchnął. Zakręciłyśmy się jak na dziecięcej karuzeli – super bajer. No chłopaki, potrzebuję jeszcze trzech, ustawiać się ładnie i losujemy.
    
    Spojrzałam w górę i nad Mokrą zobaczyłam jakiegoś młodzika. Nie mógł mieć więcej niż dziewiętnaście lat. Dobrze, wręcz wzorowo ubrany, modna fryzura, taki paniczyk z dobrego domu.
    
    - Maszyna losująca jest pełna. Następuje zwolnienie blokady i zaczynamy - Koło ...
    ... zakręciło się ponownie i złoty chłopiec zniknął zastąpiony innym, ale bardzo podobnym egzemplarzem, już rozpinał spodnie i zsuwał je z nóg. – Fortuna zdecydowała – przywódca chłopaczków zachowywał się jak prawdziwy wodzirej. Usłyszałam trzask i pośladek zapiekł mnie od klapsa – Jędrna dupeczka, takie lubię.
    
    Poczułam jak ktoś przesuwa penisem po mojej cipce rozgarniając płatki i usiłując znaleźć wejście. Z ust Kingi wyrwało się głośne westchnienie, ona już miała swojego pierwszego. Puściłam do niej oko i chwilę później sama wstrzymałam oddech, gdy mój klient znalazł drogę w głąb mojego ciała. Mokra szparka wpuściła go chętnie z łatwością i chęcią przyjmując w siebie. Chwilę później wszystkie cztery jęczałyśmy już rżnięte mocno przez rozochoconych młodziaków.
    
    - Zmiana – usłyszałam za sobą i zrozumiałam, że mam przyjemność gościć w sobie przywódcę bandy. Koło ruszyło ustawiając nas na nowych miejscach. Gdy tylko stanęło natychmiast nowy kutas wniknął w rozgrzane wnętrze. – No chłopaki, kto pierwszy skończy stawia wszystkim kolejkę – zakrzyknął wodzirej.
    
    - U nas też - mruknęłam do Kingi.
    
    Robiłam się coraz bardziej napalona. Przy każdym pchnięciu moja łechtaczka rozkosznie ocierała się o ławeczkę dostarczając nowych wrażeń. Nie wiem czy było to zaplanowane, czy taki przypadek, ale działało znakomicie. Wokół nas zbierało się coraz więcej mężczyzn, widziałam ich jak przyglądają się nam z wypiekami i fascynacją na twarzach. Większość dyskretnie masowała sobie pały, a niektórzy ...
«12...161718...23»