Pamiętasz, o jakim pragnieniu mówiłam ... - Opowiadania Erotyczne

Pamiętasz, o jakim pragnieniu mówiłam ...

... natychmiast do jej wilgotnej kobiecości. Coraz szybsze oddechy i coraz głośniejsze jęki sprawiały, że i on szybciej pracował językiem.

Amun nie mogąc się powstrzymać, choć wcale nie miał zgody, trysnął na stópki Pani. Sekhmet wygięła się w łuk rozkoszy, w momencie, gdy pokorny, na nowo posłuszny trzymał jej stopę niemal w gardle.

Dłuższą chwilę uspokajała oddech. Niewolnicy klęczeli na podłodze. Wiadomym było, że po zaspokojeniu Pani, nie mogą już być w jej łożu. Sekhmet ułożyła się na boku, patrząc na nich.

-Pomóż mu. – poleciła, wskazując na swojego starego niewolnika, a Senebowi wskazując fotel. Usiadł na nim, pozwalając by na polecenie Pani tamten go zaspokajał.

-O tak, moi dwaj niewolnicy, moi słudzy. Dostaniesz obrożę .. – wymruczała w ich stronę..