1. Adam i nowa wspollokatorka (II)


    Data: 14.05.2024, Kategorie: BDSM Autor: S, Źródło: SexOpowiadania

    ... mnie rozumiesz! - wręcz krzyknęła Dominika, wstając żeby zaparzyć sobie herbatę.- A co do spędzenia czasu, to co proponujesz… - dodał Adam jakby tego wcale nie chciał… gdy było wręcz odwrotnie…- Boże, nie bądź taki smętny więcej życia. No wiesz najpierw i tak muszę iść na zakupy, potem coś jeszcze zjeść na mieście ale w sumie tak po 16:00 możemy w domu się lepiej poznać, obejrzeć jakiś film, pograć w planszówki. No i alkohol trzeba się zdecydowanie razem napić. Wprowadzam się więc stawiam dziś flaszkę, nie przyjmuję odmowy! - entuzjazm Dominiki był ogromny. Adam nie wierzył w to co się dzieje, wszystko wydawało się mu takie nienaturalne…- No w sumie czemu nie, a nie będzie nikt o ciebie zazdrosny… - spytał odruchowo Adam po sekundzie uświadamiając sobie, że to zabrzmiało dość osobiście…- Nie będzie… - odpowiedziała chłodniejszym tonem Dominika… - Niedawno się rozstałam, ale w sumie to dobrze… mieliśmy odmienne potrzeby… - Ogólnie ciesze się, że tak wyszło. - już cieplejszym tonem dodała Dominika.- Rozumiem… - odpowiedział Adam, który z jednej strony się ucieszył z takiej odpowiedzi a z drugiej poczuł, że był to dla niej trudny temat i był zły na siebie, że go poruszył.- No ale cóż, żyje się dalej… - już z lekkim uśmiechem odpowiedziała – A ty czemu nie masz dziewczyny. - spytała patrząc w oczy Adama z lekkim uśmiechem.- Co… a skąd wiesz, że nie mam dziewczyny. - spytał lekko zmieszany Adam. Pomyślał, kurde czy ja wyglądam na jakiegoś przegrywa…- No przestań, nie muszę być ...
    ... detektywem, żeby to dostrzec. Masz 30 lat i wynajmujesz pokój obcej dziewczynie… Oczywiste, że jesteś sam, inaczej by tu z tobą mieszkała… - powiedziała Dominika udając ton głosu detektywa, po czym zaczęła się śmiać z samej siebie.- Winny… tak nie mam dziewczyny, też od jakiegoś czasu. Byliśmy ze sobą parę lat i myślałem, że to jest to ale chyba wpadliśmy w monotonie, może się za mało starałem i w końcu mnie zostawiła. Historia jakich wiele.. - odpowiedział Adam wzruszając rekami i wstając od stołu. Chciał pobyć chwilę sam, nie sądził, że w sumie może mu się zrobić z tego powodu smutno. Ku jego zaskoczeniu Dominika też wstała i podeszła do niego patrząc mu w oczy a następnie mocno się do niego przytuliła… Kompletnie się tego nie spodziewał… Dodatkowo poczuł jak jej piersi bez stanika ocierają się o niego… Zaczął odczuwać błogość i podniecenie jednocześnie… Gdy nagle Dominika go puściła i dodając jakby nigdy nic.- Będzie dobrze, nie martw się… Widzimy się później a teraz się już zbieram na zakupy… - a następnie poszła do swojego pokoju.Adam miał mętlik w głowie, cały czas o niej myślał. Miał przed oczami jej cudowne nogi i pośladki… Przy pierwszym spotkaniu ciężko mu było ocenić jakie ma ciało, bo miała na sobie wiele warstw ubrań. Teraz jednak dokładnie wiedział jak piękną ma współlokatorkę… Starał się przeanalizować jej każde słowo i gest… czy on się jej podoba? Może tylko się droczy… To jednak 10 lat różnicy… Jemu się bardzo podobała ale chciał stałej partnerki a czy taka ...
«1234...8»