1. Sasza


    Data: 25.05.2024, Kategorie: Romantyczne, Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania

    ... No to my jak zwykle. Ciuszki precz i nagusieńkie biegałyśmy i kochałyśmy się co chwila. Przedtem jednak jak zawsze wspólna kąpiel i stosunki w wannie. Potem lewatywy. Sasza jest „pacjentką lewatyw” ja z resztą też. Jest to określenie osoby, której największym fetyszem jest lewatywa. Za lewatywę zrobimy wszystko. Normalnie Sasza dostaje dwie lewatywy po osiem litrów co cztery godziny jak jest w domu z Panią. Mnie Pani robi serie trzech lewatyw po pięć i siedem litrów co cztery godziny. Gdy okres między nimi się przeciąga wtedy czujemy się źle, jesteśmy markotne i marudzimy. Wtedy najczęściej podpadamy i dostajemy lanie w pupę. Tak więc czas nam upływał na ruchaniu, całowaniu, lizaniu, ssaniu i przytulaniu, no i lewatywach co chwila. Wreszcie zmachane i zaspokojone ciut usiadłyśmy na tarasie w cieniu popijając lemoniadę. Nam, suczkom, nie wolno było ruszać alkoholu, chociaż ten stał w wielkim wyborze na barku. Jesteśmy grzecznymi suczkami. Jak Pani mówi nie wolno , czy nie ruszaj to znaczy to co znaczy. Sasza po namyśle ciągnęła wspomnienia.- Tak więc, jak mówiłam, wylądowałam w domu Ciotki. Dom był większy i ładniejszy od mojego rodzinnego. Miałam swój duży pokój z osobną sypialnią i łazienką. Ale łazienka ta służyła tylko w nocy. Ciotka miała swoje pokoje i łazienkę. Była też trzecia łazienka. Wielka wyposażona w wannę, sedes, bidet i…. no ale to potem. Były też dwa pokoje zamknięte na klucz. Nie wolno mi było do nich wchodzić. Ciotka czasami tam wchodziła i sprzątała. Ale ...
    ... nigdy ja. Okna były zasłonięte, ale przez szparę w firance udało mi się zobaczyć jeden. No nie całkiem ale kawałek. Prawie pusty, jakiś dziwny stół, krzesło, ławka, coś wisiało z sufitu i na ścianach. Jakieś szafy pełne dziwnych rzeczy. Było ciemno dosyć więc nie wiele rozróżniałam. Pani Ewa mówiła, że ciotka znajdzie mi pracę i będzie mnie uczyć dalej. No oczywiście na sukę. Wtedy nie zastanawiałam się nad tym, że ciotka też zajmuje się seksem. To mnie nie interesowało. Ciotka okazała się jednak mądrzejsza od mamy i Pani Ewy. Nie znalazła mi pracy a załatwiła dalszą naukę w wyższej szkole. To jej sprawa jak to zrobiła. To dzięki Ciotce mam wykształcenie i dobry zawód, w którym tutaj pracuje. Przecież dobrze wiesz, Mariolko, że seks i bycie suczką ukochanej Pani to nie wszystko co robimy. Ty tak samo masz swoje sprawy zawodowe, prawda? Przytaknęłam jej. Ciotka oznajmiając mnie, że życzy sobie abym nadal się kształciła dodała, że praca dupą na dłuższą metę się nie opłaca za bardzo. Jako suka będę miała zabezpieczenie w posiadanym wykształceniu i zawodzie. Tak więc los ciut się do mnie uśmiechnął. No ale wystarczy na ten temat. Ciotka, choć w średnim wieku, zawsze młodym dorosła osoba wydaje się stara, jeszcze była niczego sobie. Szybko zorientowałam się, że lubi jak się jej słucha bez gadania. Początkowo czułam się trochę skrępowana, ale ciotka zauważyła to szybko. Postarała się abym prędko zadomowiła się. Pierwszego dnia po przyjeździe do Ciotki miałam luz. Na drugi dzień rano, ...
«12...111213...18»