-
Tata2
Data: 30.05.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
... pieścił i nie przerywał. Klęknęłam przed nią i zaczęłam ją lizać po cipie. Przyssałam się do łechtaczki i wirowałam językiem wokół niej. Włożyłam jej dwa palce do pochwy i rytmicznie posuwałam ją. Sama zaczęła pieścić swoje piersi, szczypała się i jęczała z zachwytu. Nie wiem jak i nie wiem kiedy w drzwiach stanął mój ojciec. Patrzył na nas. Patrzył i rozbierał się. Pani Maria pisnęła przestraszona i zakryła piersi. *-nie przestawajcie dziewczyny -powiedziała tata i podszedł od tyłu do doktorowej. Całował jej szyję, ramiona i gładził po całym ciele. Usiadł na fotelu i pociągnął za sobą Marię. Jednym ruchem posadził ją na swoim kutasie tyłem do niego. Jęknęła z przyjemności i zaczęła ujeżdżać drąga. Sama się rozebrałam i kucnęłam przed wspaniałym widokiem rozpychanej cipy. Zlizywałam wszystko co z niej wypływało. Drażniłam łechtaczkę i sama wpychałam palce do swojej. Maria już krzyczała z podniecenia i widać było, że zaraz eksploduje. Pierwszy jednak eksplodował ojciec ekspediując potężne ilości spermy w głąb swojej kochanki. Kutas sflaczał i wysunął się z niej. Z cipy doktorki wypływały potoki spermy, którą łapczywie zlizywałam. Trwaliśmy jeszcze jęłaś chwilę w tym uniesieniu. Pierwszy odezwał się tata. *-która chce do pyska? Maria pierwsza ...
... wpakowała sobie chuja i zaczęła łapczywie go ssać, obciągać i masować po całym trzonie. Była jak w transie. Sztywny na nowo członek tylko czekał na mój tyłek. Bardzo tego chciałam i bez słowa zaczęłam się na niego nadziewać anusem. Parę ruchów i cały się we mnie zagłębił. *-o ja Cię…powiedziała Maria. Rozłożyłam szeroko nogi by miała jeszcze lepszy widok. *-teraz Ty mi wyliż i to szybko. Klęknęła przede mną i zbliżyła usta do mojej mokrej cipki. Zaczęła ją lizać co doprowadzało mnie do szaleństwa. Podskakiwałam na ojca chuju i ręką dociskałam głowę Marii do pizdy. Jęczałam z zachwytu. Czułam, że zaraz trysnę w usta Marii. Docisnęłam ją mocniej i krzycząc spuściłam się jej w gardło. Tego się nie spodziewała ale nie uciekła. Posłusznie przełknęła całą dawkę. W tym momencie ojciec spuszczał mi się w dupie. Byłam spełniona i zmęczona. Maria też ciężko sapała. Po paru minutach wracaliśmy na ziemię. Z Maria siedziałyśmy na dywanie a ojciec z szeroko rozłożonymi nogami w fotelu jeszcze ciężko oddychał. *-teraz wiem, co miałaś na myśli drogie dziecko. Nic co ludzkie nie jest nam obce i musimy to powtórzyć i to w różnych konfiguracjach. Uśmiechnęłam się i popatrzyłam na ojca. Jego mina wyrażała zachwyt i spełnienie. *-następnym razem przyjdę z Adamem.