1. THE BIG SWAP cz. 33


    Data: 14.06.2024, Autor: ZAC, Źródło: Lol24

    + JUSTYNA
    
    Patrzyłam i sama nie dowierzałam jak całe to towarzystwo przeżyło noc. Jeszcze wczoraj biegałam po całym domu przygotowując go na to co się stało, całe to przedsięwzięcie wydawało mi się nierealne. Nie spodziewałam się że cała dzieciątka zjawi się i będzie chciała bawić się w GRĘ którą stworzył Łukasz, a jednak nie dość że wszyscy pojawili się, to jeszcze bez żadnego sprzeciwu sprostali wyzwaniu. Teraz siedzieliśmy w salonie i kończąc śniadanie konfrontowaliśmy nasze wyobrażenia z rzeczywistością. Do tej pory to GRA stanowiła jedyną bazę do snucia domysłów, kto z kim będzie. Teraz przyszedł jednak prawdziwy dzień i od nowa można było snuć domysły komu z kim było naprawdę dobrze. Nie widać było jednak rozczarowania na twarzach, raczej podekscytowanie co teraz będzie. Atmosfera robiła się błoga, każdy napełnił swój brzuszek i w miarę upływającego czasu rozmowy schodziły na mało istotne sprawy.
    
    Po schodach do salonu zeszła Alina, a za nią Romek, byli ostatnimi uczestnikami którzy zjawili się na śniadaniu. Od razu zwrócili na siebie uwagę wszystkich, Alina miała w sobie to coś, że mężczyźni nie byli w stanie oderwać od niej wzroku. Jej czarne mokre włosy kontrastowały z jasną jeszcze nie opaloną cerą, ciemne oczy kokietowały towarzystwo.
    
    - Co tak długo na siebie każecie czekać - odezwał się Paweł
    
    - Widzisz Pawełku, musiałam ogarnąć swoje ciało po dzisiejszej nocy - odpowiedziała Alina
    
    - Nie wątpię. - Dominika skomentowała jej słowa z uśmiechem na ...
    ... twarzy
    
    Każdy z nas mógł tylko domyślać się co tak długo zajęło im zejście na śniadanie. Rozejrzałam się jeszcze raz po salonie patrząc na kim oni jeszcze zrobili takie wrażenie jak na mnie. Nie mogłam sobie darować tego że nie skorzystałam z kutasa Romka. Wprawdzie cudownie mnie wylizał i z dużą satysfakcją było doprowadzić go do orgazmu, jednak czułam niedosyt że GRA nie skojarzyła nas wczorajszego wieczoru. Mój wzrok skierowałam ku Stevowi który siedział rozpostarty na fotelu i bacznie obserwował swoją kobietę. Ciekawe czy miał żal do niej, czy chciał dowiedzieć się dlaczego tak późno zeszła na śniadanie.
    
    ,, Oj będzie się działo" - pomyślałam widząc jak Alina zadziornie odwzajemnia mu spojrzenie. Napięcie w salonie powoli rosło mimo że nie każdy wdawał się w dyskusje widać że każdy jednak przeżywał to co wydarzyło się wczoraj. Gdyby tylko wiedzieli że nie tylko Ja i Łukasz byliśmy organizatorami tego wieczoru. Ciekawiło mnie czy ktokolwiek domyślał się tego że David i Kasia pomagali nam w przełamaniu niektórych osób.
    
    David wyglądał na zmęczonego, siedział obok Dominiki i rozmawiał z nią. Na jego ustach co chwila pojawiał się uśmiech, był nią oczarowany. Zapewne spędzając z nią całą noc mógł poznać każdy zakamarek jej ciała, te subtelne spojrzenia i gesty znałam je wszystkie. Już byłam pewna, nie darował jej i zapewne nie jeden orgazm przeżyła zeszłej nocy w jego ramionach.
    
    Moją uwagę tym razem zwrócił śmiech Moniki, biuściasta czarnulka była adorowana przez mojego ...
«12»