1. Przyjacielska przysluga, cz. 2


    Data: 07.07.2024, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: sirGalahad, Źródło: SexOpowiadania

    Noc była dla Tomka wyjątkowo ciężka. Wypił kilka piw, obejrzał dwa filmy i poszedł do łóżka, nie mogąc zasnąć. Myślał o tym, jak dziką naturę wyzwoliła w nim obecna sytuacja i o podniecie jaką powoduje świadomość, że Justyna teraz tańczy w klubie, w tej obłędnej sukience, która więcej pokazuje niż zasłania. I że zaraz będzie leżała w łóżku z obcym facetem. Powinien czuć złość i zazdrość, ale czuł podnietę i dumę, że tak gorąca laska jest jego żoną i ma ją na wyłączność. Zasnął w końcu, nie doczekawszy powrotu żony.Kiedy rano się obudził, zobaczył obok siebie swoją ukochaną. Była naga, na ziemi leżała rzucona sukienka klubowa, obok torby z resztą ubrań. Widać było, że Justyna była padnięta, rzadko się zdarzało żeby spała dłużej niż on. Postanowił jej nie budzić, choć chciał jej zadać tyle pytań. Poszedł przygotować jej śniadanie. Kiedy wrócił, Justyna nie spała, ale pisała wiadomość na telefonie.- Dzień dobry kochanie! – wydawało mu się, że przez ułamek sekundy zobaczył przerażenie w jej oczach. A może tylko mu się wydawało, przez jego wyobraźnię i zazdrość? Odłożyła gwałtownie telefon. – O ale jesteś kochany, że zrobiłeś dla mnie śniadanie. Jesteś najlepszym mężem na świecie.- A co tam tak piszesz, co? – zapytał z przekąsem.- A nic, Patryk tylko pytał czy już wstałam. Trochę się zasiedzieliśmy na tych klubach.- Opowiedz coś, jak było?- Ekstra! Dużo tańczyliśmy, parę razy musieliśmy udawać parę żeby inni goście się nie przyczepiali haha – spojrzała na męża tajemniczo.- ...
    ... Ciekawe w jaki sposób. I ciekawe czy w łóżku też udawaliście parę. – powiedział i mógłby przysiąc że przez twarz jego żony przeszedł grymas strachu. Nie... musiało mu się wydawać.- Kochany... jak wróciliśmy to nie mieliśmy siły już na nic. Padłam, a jak się obudziłam to kazałam mu wstawać i mnie odwieźć. Co mnie tak świdrujesz wzrokiem?- Po prostu wyglądasz bosko, jak jakikolwiek facet mógłby Ci się oprzeć? – spojrzała na niego figlarnie.- Dziękuję, to miłe. – jej niewinna mina zupełnie nie pasowała do faktu że stała przed nim nago, a poprzednią noc spędziła w łóżku z obcym facetem.- Wróciłaś w tej kiecce? Rzeczy z torby wyglądają jak nierozpakowane.- Haha śledztwo? Proszę mnie przeszukać Panie władzo. – Mówiąc to stanęła przy ścianie, rozszerzając nogi. Był na nią zbyt napalony żeby nie podjąć gry.- Proszę się przyznać do wszystkiego, inaczej trzeba będzie użyć siły. – mówiąc to dał jej niespodziewanego klapsa. Skóra na pośladku przyjemnie się zaczerwieniła, a Justyna westchnęła seksownie.- Dobrze, powiem wszystko. Ale proszę mnie ukarać łagodnie. Nie byłam grzeczną dziewczynką, ruchałam się z nim całą noc, aż do świtu kiedy mnie odwiózł. Dymał mnie na wszystkie sposoby. Mówił że jestem najseksowniejszą kobietą świata i że Ci zajebiście zazdrości takiej żony, że dałam mu najlepszy orgazm w życiu kiedy połykałam jego spermę. – Tomek grał w to dalej i wymierzał coraz mocniejsze klapsy.- Dobrze że zaczęłaś mówić. A co było rano? Wysyłałaś mu nudesy?- Tak, żeby w oczekiwaniu na nasz ...
«123»