1. Przygody 27 latka cz.2 - Szefowa


    Data: 10.07.2024, Kategorie: Pierwszy raz Autor: R., Źródło: SexOpowiadania

    Gdy tylko Kasia opuściła mieszkanie, usiadłem na kanapie i zacząłem zastanawiać co tak właściwie się odwaliło. Wiedziałem, że od tego momentu nasza znajomość może się posypać lub ruszyć w nową nieznaną mi stronę. Następnego dnia idąc do pracy myślałem tylko o tym co wydarzyło się dzień wcześniej. Wchodząc do biura usłyszałem- "Maks! Maks, co Ty tutaj robisz? Nie miałeś być z szefową na odbiorze prac deweloperskich?" - zapytał Maciek, kierownik. W tym momencie mój umysł totalnie otrzeźwiał. Szybko zabrałem kask, kamizelkę odblaskową i ruszyłem do służbowego auta, żeby dogonić szefową. Gdy tylko zamknąłem drzwi samochodu rozdzwonił się mój telefon, to była ona. Wściekła jak nigdy Małgosia - szefowa.- "Gdzie Ty kurwa jesteś Maks? Są wszyscy inwestorzy, a ja nie mogę zacząć odbiorów bo znów zaspałeś?"- "Już jadę, 15 minut i jestem szefowo."Rozłączyła się bez słowa pożegnania. Jadąc na budowę powtarzałem sobie tylko cały zakres prac, żeby niczego nie zapomnieć. W końcu byłem odpowiedzialny za te wszystkie postawione niczym z gliny nowe bloki. Po dojechaniu na miejsce zaczęliśmy w ekspresowym tempie odbierać mieszkania z inwestorami i wykonawcami. Wszystko nie szło niestety po mojej myśli i finalnie skończyliśmy o 23:30. Małgosia ochłonęła i byłą już zupełnie spokojna w porównaniu do poranka. Zaproponowała, żebyśmy uczcili te odbiory szybkim sushi w knajpce za rogiem. Nie odmówiłem, umierałem z głodu bo nawet śniadanie zostawiłem w firmie. Siedząc przy stoliku i czekając na ...
    ... deskę z apetycznym jedzeniem, spojrzałem pierwszy raz od rana na telefon. Było jedno powiadomienie na Instagramie od Kasi. To znikający film. Wiedziałem, że nie będzie to przypadkowe nagranie. Postanowiłem pójść do łazienki i tam je obejrzeć. Niestety w barze była tylko jedna łazienka dla wszystkich i do tego dość oblegana. Poczekałem, aż wcześniejsza osoba wyjdzie i wszedłem do środka. Łazienka była zadbana, a w powietrzu unosił się zapach świeżo zapalonych kadzidełek. Dokładnie wiedziałem po co tu jestem. Odpiąłem guzik w swoich spodniach, rozpiąłem rozporek i złapałem za swojego już nabrzmiałego penisa. Stwardniał na samą myśl o tym co mogę za chwilę zobaczyć. Odpaliłem nagranie, a na nim ujrzałem Kasię wypiętą przy lustrze z korkiem analnym w tyłku. Z uśmiechem powiedziała wprost do kamery, że czeka aż korek zastąpię moim penisem. To był niesamowity widok, lecz euforia nie potrwała długo... Przy wejściu zapomniałem zamknąć drzwi i przekonałem się o tym dopiero gdy moja ręka pracowała w ogromnym rytmie, a w drzwiach stanęła Małgosia. Jej reakcja nie była typowa dla "tych" sytuacji. Nie przeprosiła i nie zamknęła drzwi, lecz wręcz przeciwnie. Uśmiechnęła się i weszła do środka już nie popełniając mojego błędu i zamknęła drzwi na zamek. Stałem jak wmurowany, a ona podeszła i krótko spytała:- "Pomóc Ci?"W tym momencie miałem przed sobą 48 letnią szatynkę, z ogromnym biustem, powiększonymi ustami i dużymi niebieskimi oczami. Szefowa miała na sobie ołówkową, siwą sukienkę, która ...
«12»