1. Sen o Amandzie


    Data: 21.07.2024, Autor: darjim, Źródło: Lol24

    ... . Po chwili dotknąłem policzka, a następnie położyłem delikatnie dłoń na prawej piersi Amandy. Moje palce zatańczyły na niej. Materiał koszulki był cienki, więc sutek Amandy odbijał się delikatnie na jego strukturze. Był twardy i stał prawie na baczność. Miałem wrażenie, jakby przez moje palce przepłynął prąd o niskim natężeniu. Czułem tylko przyjemne mrowienie.
    
    Amanda odwróciła się na plecy. Przyklęknąłem na łóżku tuż przy niej. Teraz mogłem bez żadnego problemu masować jej cycuszki. Robiłem to bardzo lekko, nisko nad nią pochylony. Zbliżyłem swoją twarz do jej twarzy. Na ustach złożyłem delikatne pocałunek. Po chwili jednak zacząłem ją dłużej całować. To było bardzo zuchwałe z mojej strony. Amanda jeszcze we śnie oddawała ten pocałunek. Możliwe, że nie wiedziała jeszcze kompletnie co się dzieje. Pewnie uważała, że to wszystko dzieje się w jej marzeniach sennych i przyśnił jej się jakiś przystojny młodzieniec w typie księcia z bajki, który niczym złodziej skradł się do jej ust i całował delikatnie, by zbudzić z wiecznego snu.
    
    Całując Amandę wciąż masowałem jej piersi, To było dla niej bardzo przyjemne, bo westchnęła rozkosznie i wyprężyła swoje ciało. Dla mnie było równie przyjemne. Nie przestawałem więc drażnić jej sutek przez materiał koszulki.
    
    - Aaaa – westchnęła cicho.
    
    Moja pieszczota powoli przebiła się przez skorupę snu. Otworzyła szeroko oczy. Oderwaliśmy od siebie usta. Przełożyłem palec do swoich nakazując tym gestem milczenie.
    
    - Co ty tutaj ...
    ... robisz? – spytała cichutko.
    
    - Nic, nic… – odpowiedziałem – Śpij dalej kochanie…
    
    Przytknąłem usta do jej ust spijając słodki nektar jej warg. Już z pewnością domyśliła się, że to nie jest sen, ale postanowiła kontynuować przyjemność i całowała mnie równie gorąco. Pocałunek nasz był bardzo delikatny, ale i głęboki. Nasze języki dotykały się zmysłowo i owijały wokół siebie. Nie przestając całować Amandy jedną ręką podniosłem do góry jej koszulkę odsłaniając w ten sposób wspaniałe piersi, które posiadała i które zawsze sprawiały mi dużo przyjemności. Drapałem je delikatnie paznokciami. Amandzie zrobiło się bardzo przyjemnie
    
    Zamruczała rozkosznie.
    
    Wciąż masowałem jej piersi, całowałem usta, twarz i szyję. Usłyszałem kolejne rozkoszne westchnienie. Nie przestałem więc. Moje pieszczoty stały się tylko nieco gwałtowniejsze. Zdjąłem koszulkę z Amandy odsłaniając całkowicie górną połowę jej ciała. Pomogła mi w tym podnosząc do góry ręce.
    
    Amanda odwróciła się na brzuch dzięki czemu mogłem masować jej kształtne pośladki. Przesunąłem materiał majteczek w bok odsłaniając przed swoim wzrokiem ten boski kształt. Delikatnie całowałem i wodziłem językiem po gładkiej, alabastrowej skórze pośladków. Amanda z przyjemnością poddawała się tym moim pieszczotom. Teraz przytknąłem do jej pośladków swoje wargi. Zatopiłem je w wąwozie oddzielającym oba. Całowałem go i ssałem przytrzymując Amandę w biodrach.
    
    Rozsunąłem nieco szerzej nogi Amandy aby mieć ułatwiony dostęp do tego wspaniałego ...