Ostra przygoda
Data: 31.07.2024,
Autor: darjim, Źródło: Lol24
... Świetnie to robiła.
Nagle przerwała. Wstała i zgrabnym ruchem ściągnęła swe skórzane majtki. Usiadła ponownie na fotelu z rozłożonymi szeroko nogami. Jej cipka była porośnięta gęstym, czarnym włosiem. Spoglądałem na ten obraz z niemym zachwytem w oczach.
- Zajmij się teraz moją cipą - usłyszałem z jej ust.
Przyklętnąłem przed nią i zbliżyłem wargi do jej krocza. Pocałowałem ją tam lekko i zacząłem palcami gładzić i jej intymną szparkę Lady westchnęła głęboko. Dotyk moich palców przynosił jej przyjemność. Tak miało przecież być. O to chodziło!
Mogłem przystąpić do dalszych działań.
Seks oralny to bardzo bliski i intymny kontakt. Wiele osób ma szereg obaw z tym związanych. Ja nigdy nie miałem. Pieszczoty oralne są przecież bardzo przyjemne i dają mnóstwo frajdy oraz szybko potrafią doprowadzić na sam szczyt. Nie trzeba także wykazywać się jakąś niezwykłą techniką. Wystarczy przestrzegać tylko kilku najprostszych zasad.
Przede wszystkim: delikatność. To jest podstawa, bo kobieta jest bardzo wrażliwaw tym miejscu. Najwrażliwsze I jest oczywiście łechtaczka. Pierwszy dotyk językiem powinien być ledwie odczuwalny. Taki tyle co nic. Kiedy partnerka zacznie reagować, wtedy można zwiększyć nacisk.
Tak też zacząłem. Bardzo powoli i bardzo delikatnie. Tak byłem nauczony.
Powolutku rozgrzewałem więc Lady, chociaż akurat w tym przypadku była już rozgrzana i gotowa. Ale to nic nie szkodzi. Mogłem przecież doprowadzić ją do wrzenia. Woda w pewnym momencie potrafi ...
... zmienić się w parę i mieć dużo większą temperaturę, niż zwykła woda może osiągnąć. Fakt, że to chyba zależy od ciśnienia, więc starałem się aby ciśnienie było, jak największe. Całowałem brzuch i wewnętrzną stronę ud. Palcami pieściłem jej łechtaczkę. Lady zaczęła jęczeć z rozkoszy.
Mnie także ogarnęła rozkosz. Moje wielkie pragnienie właśnie w tej chwili zostało zaspokajane..
Do dziś nie potrafię wytłumaczyć co się ze mną wtedy działo.
Nieważne zresztą co to było. Ważne było tylko to, że jesteśmy tutaj razem i uprawiamy seks.
Kontynuowałem więc oralno-manualną zabawę, a jej cipka robiła się coraz wilgotniejsza. Delikatnie gładziłem jej mokry rowek, by po krótkiej chwili wniknąć do jego wnętrza palcem środkowym. Z ust Lady wyrwało się jeszcze głośniejsze westchnienie, a potem kolejne i jeszcze jedno i jeszcze. Jej rozkoszne westchnienia i jęki stawały się coraz częstsze.
- Stop! - odezwała się nagle.
Posłusznie przestałem.
- Połóż się - wydała kolejną dyspozycję.
Usiadła na mnie wkładając sobie mojego członka do cipki i zaczęła galopować, jak na rumaku. Bardzo lubię tę pozycję. Szczerze mówiąc, to lubię wszystkie pozycje bez wyjątku, które dają szczęście i rozkosz,ale pozycja na jeźdźca jest o tyle fajna, że mam doskonały widok na partnerkę. Ja lubię sobie popatrzeć kiedy to ona galopuje na mnie, jak rasowa Amazonka i podskakuje na moim "siodle" w górę i opada w dół, to piersi mistycznie podskakują, a w oczach można zauważyć wielkie ogniki pożądania, które ...