-
Nie-zwykla Rodzina cz 97. - U szkolnej pielegniarki
Data: 01.08.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Mr. Morris, Źródło: SexOpowiadania
... pielęgniarkę szkolną. Po jakimś czasie wyszedłem z jej cipki.- O boże...ty nadal jesteś twardy...jesteś cudowny.- Potrzebuje jeszcze...- Zatem chodź na leżak. Tam będziemy kontynuować twoje "badanie".Uśmiechnąłęm się na to. Amanda poszła pierwsza, a ja zaraz za nią. Na czworakach uklękneła na leżaku. Ręką rozszerzyła swoją cipkę, zachęcając mnie.Szybko wsadziłem znowu kutasa do jej pizdy. Znowu zacząłem porządnie ją walić. Mimo zmęczenia dalej miałem w sobie pokłady energii.Amanda nie przestawała jęczeć. Czuła jak mój kutas wypełniał ją do końca.Nie chcąc jeszcze kończyć, po czasie zmieniliśmy znowu pozycję.- Połóż się...Tak jak kazała, położyłem się na leżaku. Amanda wtedy okrakiem usiadła na moim fiucie.Zaczęła podskakiwać na nim za każdym razem wprowadzając go coraz głębiej. Ujeżdżała go niczym rasowa kurwa. Ja jak mogłem dodatkowo ją jebałem, poruszając biodrami. Podniosłem się nieco i całowałem jej podskakujące piersi. Amanda także pocałowała mnie z języczkiem. Po chwili znów wróciłem do bawienia się piersiami. Jakiś czas takiego ruchania sprawił że Amanda doszła. Krzyknęła znacząco, a jej jędrne ciało zaczęło się zajebiście trząść. Nie mogąc wytrzymać zeszła ze mnie.- O matko Alan...masz zdrowie jak koń i... - wtedy zobaczyła jak fiut mi nadal stał. - Ty dalej nie doszedłeś?!- To moja zaleta. - zaśmiałem się na to.- Oj tak...a więc coś z tym trzeba zrobić. Czas byś i ty osiągnął spełnienie.Wtedy znowu oparła się o leżak i wypięła tyłek. Soczki z jej cipki kapały na ...
... podłogę.- Dalej...obiecałam że ci pomogę.Byłem podekscytowany i napalony aby zerżnąć pielęgniarkę. Powoli przyłożyłem fiuta do jej otworu, po czym weszłem znowu do środka. Było mi bardzo przyjemnie. Jej cipka doskonale oplatała mojego kutasa. To było doskonałe. W końcu zacząłem przyśpieszać.- Dalej...Alan...ooooohhh....Amanda po czasie ledwo to już znosiła. Czułem że jestem już blisko. Pielęgniarka jakby to wyczuwając powiedziała.- Spuść się na moje piersi...Szybko wyjąłem fiuta i zacząłem trzepać. Ona wtedy szybko uklękła przede mną przytrzymując swoje piersi i lekko otwierając usta. Zacząłem strzelać falą spermy która spadła na jej piersi i prosto do jej ust. Gdy skończyłem ona zaczęła zlizywać to ze swoich piersi. Czułem lekkie zmęczenie i ogromną satysfakcję z udanego spełnienia.- Ooo...to było cudowne. - powiedziała, a sperma wylewała się z jej ust.- masz zdrowie jak koń. Tak samo fiuta.- Dziękuje za zbadanie mnie. - odpowiedziałem ze śmiechem.Wtedy wstała i pocałowała mnie, po czym usiadła na leżaku, podwijając nogę na nogę. Miała tam też moją kartę. W końcu oznajmiła.- Można uznać że przeszedłeś badania. Szkoda że już kończysz rok. - powiedziała.- Gdybym wiedział jak pani pomaga, zdecydowanie częściej bym tu wpadał.- Hahah...a ja z chęcią bym pomagała. - zaśmiała się. - Ale jakbyś chciał to zawsze możesz do mnie przyjść, jak będziesz na miejscu.- Chętnie skorzystam. - uśmiechnąłem się.- Dobrze...Badanie skończone, możesz iść.Ubrałem się i wyszedłem. Szkoda że kończę ...