Julia i ja
Data: 10.08.2024,
Kategorie:
Romantyczne,
Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania
... bardzo często, te dyżury za nie, bez zobowiązań. Lubię patrzeć jak śliczne młode sunie rozrabiają i żartują w czasie przerwy. Mogą robić wszystko, biegać na golasa czy w bieliźnie, oglądać się nawzajem i wiele innych rzeczy. Jednego im nie wolno uprawiać seksu między sobą i tryskać na podłogę. Jeżeli jakaś sunia osiąga orgazm to musi szybko podbiec do stolika i spuścić soczek do kryształowego naczynia z jej imieniem lub inna suczka musi jej podstawić to naczynko. Siedzę zwykle przy oknie i patrzę. Ale najczęściej mam na kolanach Julię lub inną sunię a reszta siedzi przytulona do siebie przy moich nogach. Julia jest zazdrosna o mnie. I gdy tylko widzi, że jakaś sunia siada mi na kolana zaraz kombinuje jakby się jej pozbyć i samej zająć miejsce, choć na chwilkę. Biedna jest w rozterce. Chciałaby tu i tam jednocześnie. Staram się nie robić jej przykrości, biorąc inne sunie na kolana, ale jednocześnie nie mogę wychować egoistki przecież. Wiele razy jej tłumaczyłam, że tylko ona jest Moją suczką i innej nie ma. A to, że pozwalam by inne suczki przytulały się do mnie to tylko, dlatego, że one są jeszcze same, pragną ciepła a nie mają, do kogo się przytulać. Julia patrzy na mnie, tymi cudownymi oczami i mówi: - Tak, Mariolko suczka to rozumie i będzie się starać, bardzo.– Wiem skarbie, wiem. – Mówię głaszcząc ją po buzi.Powoli zaczyna być lepiej, ale powoli. Ostatnio już tylko podbiega do mnie i tylko musi się przytulić na chwilkę, zaznaczając swoją obecność. Już nie odgania suczki ...
... siedzącej mi na kolanach. Bardzo często odpowiadam na ich pytania, wyjaśniam to i owo, albo opowiadam o swojej drodze do stania się suczką. Patrzą jak zaczarowane.Od pewnego czasu obserwując Juli zauważyłam, że najchętniej przebywa w towarzystwie ładnej, szczupłej shemale o czarnych, kręconych, długich aż do połowy pleców włosach, ślicznej młodej buzi i figurze zaokrąglonej tu i ówdzie w cudowny sposób. Małe, ale wyraźne, nawet bardzo, cycuszki z dobrze zauważalnymi sutkami sterczą jej sztywno do przodu wypychając prowokująco biała bluzeczkę. Czerwona plisowana, króciutka spódniczka odsłania zgrabne nóżki i uda w różowych pończoszkach. Jędrna dupcia w białych majteczkach, co chwila ukazuje się na wierz przy ruchach spódniczki. Majteczki z przodu są bardzo mocno wypchane grubym narządem. Znam wszystkie młode sunie, w końcu nie jest ich tak dużo. Przecież Instytut nie jest ogólnie dostępny. Zresztą byłoby bez sensu szkolić większe grupy. To przeczyłoby wszelkim założeniom i celom. Tak, więc suczek jest kil……, a nie powiem ile. Ta, transka, co Juli lubi ją nazywa się Lucynka. Juli jest młodą sunią ma zaledwie dwadzieścia i trochę lat, ale Lucynka jest młodszą o kilka lat suczką niż Juli. Nie, nie obie są w pełni pełnoletnie, bez insynuacji proszę. Instytut zajmuje się wyłącznie osobami pełnoletnimi, spokojnie, bez obaw. Lucynka będzie w przyszłości suczką aktywno-bierną. Tzn. Będzie mogła być kryta przez innych, ale głównie to ona będzie ruchać, jako strona czynna. W odróżnieniu ...