1. Kancelaria


    Data: 10.08.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    Jestem uległą. Od zawsze mnie to kręciło. Zaczęło się zaraz po ślubie. Lubiłam te chwile, kiedy wracał z pracy i od drzwi wołał: -gdzie jest moja suczka? Przychodziłam do niego wtedy zupełnie goła albo tylko w kuchennym fartuszku i klękałam przed nim prosząc o jego kutasa. Nawet jak wracał z treningu taki spocony to ssanie jego kutasa sprawiało mi ogromną przyjemność. Te czasy minęły odkąd wyprowadził się do innej zostawiając mi mieszkanie w zamian za obopólny rozpad małżeństwa. Musiałam znaleźć pracę. Zaczęłam pracę w kancelarii prawnej jako asystentka mecenas Katarzyny M. Kwalifikacje miałam i bez trudu wpadłam w wir pracy jednak mój uległy charakter domagał się poniewierania. W czwartek w południe zostałam wezwana do pani Katarzyny na rozmowę. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Wszystko miałam poukładane w teczkach i chyba z niczym się nie spóźniłam. Mimo to stresowałam się. Obszerny gabinet urządzony w ciemnych kolorach nie wróżył nic dobrego. Pierwszy raz tu weszłam bo wszystkie polecenia były wydawane telefonicznie bądź wewnętrzną siecią. Pani Katarzyna siedziała za wielkim biurkiem w eleganckiej białej garsonce. Z daleka było widać, że pod nią nie miała żadnej bluzki a obcisły stanik uwydatniał jej biust. -dzień dobry. W czym mogę pomóc pani mecenas? -potrzebuję twojego pyska by wylizała moją cipę. Zdębiałam i patrzyłam wielkimi oczami na nią sądząc, że się przesłyszałam. -słucham??? -bardzo dobrze, że słuchasz. Teraz podejdź do mnie i na kolana. -chyba się ...
    ... przesłyszałam pani mecenas. Za joginów i mnie ma? -za uległą sukę. Tak twierdzi twój były mąż. Teraz zrozumiałam czemu dostałam tą pracę bez konkursu. Domyśliłam się że znają się i powiedział jej o moim uległym charakterze. Pani Katarzyna wstała i przede mną zdjęła z siebie majtki. Podciągnęła spódnicę na biodra i usiadła na fotelu rozstawiając szeroko nogi. Nic nie blokowało dostępu do idealnie wygolonej cipki mojej pracodawczyni. -nie będę się powtarzała. Za godzinę mam spotkanie z klientami. Mój uległy charakter wziął górę. Podeszłam i klęknęłam między jej nogami. Pachniała z daleka. Sama zrobiłam się mokra. Zaczęłam całować ją. Językiem wodziłam po całej cipce. Zaczęłam ssać jej łechtaczkę i lizać płatki warg. Pani mecenas zaczęła cicho jęczeć i ręką dociskać moją głowę do krocza. Jej ciało zaczęło drzeć a cipka pulsować. Zacisnęła nogi i jej orgazm lał się wprost w moje usta. Nie przerwałam pieszczot i ze zdwojoną siłą ssałam jej łechtaczkę wywołując kolejną falę orgazmu. Teraz puściła moją głowę opadając bez sił w fotelu. -dobra z ciebie suczka. Przydasz mi się. Wróć do swoich zajęć i czekaj na dyspozycje. -dobrze proszę pani. Byłam mocno podniecona. Musiałam pójść do łazienki i chociaż troszkę pomasować swoją cipkę. Usiadłam w kabinie i sięgnęłam ręką pod majtki. Okrężnymi ruchami masowałam nabrzmiałą łechtaczkę co wywoływało falę ekstazy. Usłyszałam, że ktoś wchodzi i musiałam zaniechać zabawy bym nie została nakryta. -jak śmiesz suko bawić się cipą bez mojej zgody!!! To był ...
«12»