1. Przedszkolanka


    Data: 14.08.2024, Kategorie: Lesbijki Autor: Kasia Straż, Źródło: SexOpowiadania

    ... powiedziała: "Kasia możemy pomóc sobie nawzajem i wszyscy będą zadowoleni" Nie dość, że przeszła na "TY" to jeszcze cały czas patrzyła się przenikliwie na mnie. Postanowiłam pójść w to.Słucham Cię Sara, mów, jaki masz pomysł.Podeszła do mnie i podając mi popielniczki powiedziała:-Ty potrzebujesz dobrej opinii o Szymku Aa ja potrzebuję czegoś do awansu żeby za rok zostać dyrektorem tego przedszkola. I tak, Ty zorganizujesz piękny pokaz strażacki z wozami, wodą i całym tym waszym sprzętem A ja napiszę taka nowa opinie, że Szymon będzie aniołem w ludzkiej skórze-I tyle?-No jeszcze jedno, podeszła do mnie i łapiąc mnie subtelnie za włosy dodała, powiesz mi gdzie się czeszesz i czego używasz żeby mieć tak zajebiste włosy.-Nie ma problemu z jedynym i drugim, wszystko jest do załatwienia. Powiedziałam lekko zmieszana ta sytuacją.-No to bosko, powiedziała. Zaciągnęłyśmy się ostatni raz papierosem i zgasiliśmy je w popielniczce.Sara uśmiechnęła się zaprosiła do środka i kiedy wchodziłam poczułam jej dłoń na pośladku. Jednocześnie się zdenerwowałam i trochę podnieciłam. Sara zamykała balkon a ja się odwróciłam i wydarłam na nią:-Co Ty kurwa robisz, co Ty sobie wyobrażasz?!Ona z pełną pewnością siebie, bez grosza załamania w głosie:-Sprawdzam swoje przypuszczenia, co do Ciebie. Jeśli Cię nie kręci to co tu się dzieje to wyjdź i zapominamy o sprawie, chyba że nie chcesz wyjść i poczekasz na rozwój sytuacji.To, co usłyszałam zmroziło mnie, a jej pewność siebie tylko pogorszyła moją ...
    ... pozycję. Jedynie co chciałam zrobić to dać jej w twarz i wyjść ale.... Ale naprawdę chciałam poczekać na rozwój sytuacji, bo powoli zaczynałam myśleć ciałem zamiast mózgiem. Stałam może tak z 5 sekund, choć dla mnie to była wieczność. Nic nie mówiąc patrzyłam na Nią jak powoli idzie w moja stronę. Podeszła i subtelnie pocałowała mnie w usta. Ja stałam jak wryta nie odwzajemniałam pocałunku, ale też się nie broniłam. Przestała złapała mnie czule za twarz i powiedziała:-Od dawna czułam ze czegoś Ci brakuje, poplotkowałam tu i tam i wiem, że kiedyś robiłaś to wszędzie z każdym a teraz tylko marniejesz. Zajebiście mi się podobasz i jeśli tylko chcesz możemy być dla siebie nie tylko zawodowo.Mówiąc to miałam w głowie mętlik jak nigdy wcześniej, ale i czułam podniecenie jak już dawno nie czułam. Nic nie mówiąc teraz to ja ją pocałowałam, ale ona nie była bierna ani sekundy. Całowałyśmy się jak nastolatki w kiblu. Sara pchnęła mnie lekko na biurko, na który usiadłam i powiedziała-Dzisiaj nie mamy za wiele czasu, ale sprawię, żebyś zapamiętała ten moment.Mówiąc to zdjęła mi majtki spod sukienki popatrzyła głęboko w oczy i uklękła przed biurkiem. Złapała mnie za nogę poprawiła pozycję i złożyła delikatny pocałunek na mojej mokrej do granic możliwości muszelce. Całowała i lizała ja jak nikt do tej pory. Czułam ze jestem na granicy orgazmu. Nagle przestała, wstała zdjęła swoje koronkowe figi i bez słowa wepchnęła je w moje usta. Bez słowa wróciła do pieszczenia mojej muszelki. Lizała i ...