Cudowny dlugi weekend z moja Wlascicielka. Czesc 1
Data: 21.08.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: uległy impotent, Źródło: SexOpowiadania
Początek, Planowanie i przyjazdNie spotykam się zbyt często z moją właścicielką, raz że mamy różne systemy pracy a dwa że dzieli nas dobrze ponad 100 kilometrów. Przy jakiejś rozmowie, Pani zaproponowała wspólny wyjazd w czasie zbliżającego się długiego weekendu. Zacząłem przeglądać różne portale z kwaterami, znalazłem kilka interesujących nas obiektów, wysłałem luźne zapytania. Następnego dnia miałem na mailu oferty z cenami. Jedna z nich przypadła mi do gustu. Inna sprawa że niedługo miałem służbowy wyjazd w tamtą stronę i mogłem obejrzeć domek na żywo z czego skrzętnie skorzystałem. Po załatwieniu spraw które zleciła mi firma, podjechałem pod adres który był w ofercie. Zakochałem się w tym miejscu od razu. Drewniany, nieduży domek z tarasem. Ogromne, ogrodzone wysokim płotem który oddzielał posesję od świata zewnętrznego, które w dodatku było gęsto obsadzone dookoła tujami i innymi iglakami. Widok z ulicy zasłaniał dom. W dodatku sąsiednie posesje oddalone były o jakieś 200 – 300 metrów, naprzeciwko był gęsty las w głąb którego prowadziła wydeptana ścieżka. Podszedłem do zlokalizowanej z tyłu bramy, przez którą można było choć trochę obejrzeć miejsce. Zadzwoniłem do gospodyni, niestety była kilkaset kilometrów od tego miejsca i nie miałem możliwości wejść do środka, ale to co zobaczyłem mi wystarczyło. Ustaliliśmy cenę za pobyt i poprosiłem żeby wysłała na maila numer konta na który mogę wysłać zaliczkę. W środę trzy tygodnie później, wieczorem zaniosłem do bagażnika ...
... samochodu pudła z zabawkami erotycznymi. Mam ich całe mnóstwo, plugi analne różnych wielkości, dilda, strapony, kajdanki, pejczyki, seks maszyna. Moja Lady uwielbia torturować genitalia i dziurki niewolników a ja uwielbiam jak to robi na mnie i co raz dokupuję nowe gadżety, żeby Pani miała czym bawić. Zrobiłem zakupy żebyśmy mieli co jeść i pić. Następnego dnia rano, natychmiast po śniadaniu i kawie prysznic, głęboka lewatywa i golenie krocze na gładko. Trochę mi w tym przeszkadzał stalowy pas cnoty który miałem założony. Kluczyk od niego leżał u Pani, więc zdjąć go nie mogłem. Jakoś musiałem sobie poradzić. Godzinę później, wrzuciłem do plecaka kilka par damskich stringów (Pani czasami pozwala mi w nich chodzić) damski strój na całe ciało, taki z otwartym kroczem, balerinki i chwilę później siedziałem w samochodzie jadąc po Panią. Kilka km przed dojazdem zadzwoniłem i uprzedziłem że się zbliżam. Skręciłem w uliczkę przy której Lady mieszka. Z daleka zobaczyłem że już czeka. Biała bluzeczka, jasne jeansy, na stopach balerinki. Podjechałem, podała mi rękę na powitanie, ucałowałem dłoń i otworzyłem drzwi żeby Pani mogła wsiąść. Jej walizkę schowałem do bagażnika i ruszyliśmy. Nieco ponad 3.5 godziny później koło szesnastej, byliśmy przy domku który oglądałem wcześniej. Wjechaliśmy na podwórko i wyszliśmy z samochodu. Gospodarze siedzieli na tarasie. Przywitaliśmy się, gospodyni pokazała gdzie co jest. Rozejrzałem się dosyć dokładnie po podwórku i zapytałem czy mają monitoring. Cóż… ...