-
Wakacje u rodzicow.
Data: 22.08.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
Wy też tak macie, że wyobrażacie sobie niestworzone sceny z życia erotycznego i aż robicie się mokre na samą myśl o nich? Ja tak mam. Jestem Ala i moja wyobraźnia płata mi takie figle, że często chodzę w mokrych majtkach. Odkąd rozstałam się z Wiktorem nie mogę przestać myśleć o tych sprawach. Wiktor był za pospolity a o urozmaiceniu seksu mogłam tylko pomarzyć. Raz w zatłoczonym tramwaju złapałam go za ptaka tak by nikt nie widział a on mało mnie z niego nie wypchnął. W domu dwa dni robił mi wyrzuty. W końcu się rozstaliśmy. Marzyłam o mężczyźnie, przy którym będę mogła otwarcie mówić na co mam ochotę. Przy którym będę mogła spełniać swoje fantazje. Mijając na ulicy ludzi wyobrażałam sobie, że w bramie kamienicy obciągam młodemu chłopakowi a on spuszcza mi się na twarz. Albo mając związane ręce na plecach muszę wylizać cipkę jakiejś kobiety, która minutę temu odbyła stosunek i ma w sobie jego spermę. Ile ja bym dała, by któreś z tych marzeń się spełniło. W te wakacje pojechałam do rodziców. Mieszkają na Warmii nad jeziorem. W sezonie jest tam pełno ludzi. Spałam do późna a potem szłam nad jezioro. Z dala od plaży, gdzie opalały się mamuśki, które nie zwracały uwagi na swoje rozwrzeszczane potomstwo. Rozłożyłam koc przy trzcinie i wystawiłam ciało do słońca ściągając stanik. Nikt nie mógł mnie widzieć nawet z drugiego końca jeziora. Tą miejscówkę pokazał mi tata mówiąc, że tu przychodził z mamą pobaraszkować. Musiałam przysnąć bo nie usłyszałam jak ktoś podszedł i jak zza ...
... światów usłyszałam damski głos. - Nie równo się opalisz. Zdejmij te majtki. Odruchowo zasłoniłam piersi ręką a drugą zasłaniając oczy od słońca spojrzałam w kierunku kobiety. Siedziała blisko mnie na swoim kocu zupełnie naga. Na pierwszy rzut oka jakieś 30 lat. Musiała niedawno przyjść bo na ciele nie miała jeszcze śladów opalania. - Dzień dobry. Nie słyszałam jak pani podeszła. - Przepraszam, że obudziłam. Przyszłam tu bo tu nie ma dzieciaków. Mogę spokojnie spędzić czas ze swoim niewolnikiem. - Ze swoim kim? Myślałam, że się przesłyszałam ale zaraz zobaczyłam jakieś 5m od niej leżącego mężczyznę. On również był zupełnie nagi. - Niewolnikiem. Jest do mojej dyspozycji jeszcze tydzień. Potem go oddaje. Ma spełniać absolutnie wszystkie moje zachcianki. By pokazać mi, że ma władzę nad nim przywołała go do siebie. On natychmiast stanął przed swoją panią. Pod dłonią, którą zasłaniałam piersi poczułam jak sztywnieją mi sutki. Czułam jak rośnie podniecenie. - Absolutnie wszystkie? Dopiero teraz dostrzegłam, że niewolnik ma związane jakaś wstążką jajka. Stał cały czas nieruchomo z opuszczoną głową. Kobieta rozejrzała się i skinęła ręką na niego w geście przywołania go do siebie. Stanął pół metra od niej i założył ręce za płacy. Ta sięgnęła do jego członka i zsunęła mu napletek z główki. Potem zgarnęła z ziemi troszkę piachu i zaczęła pocierać jego żołądź. Jego mina wyrażała silne podrażnienie i grymas bólu ale się nie ruszył. Kobieta odwróciła się do mnie. - Życzysz sobie by się spuścił ...