-
Wakacje u rodzicow.
Data: 22.08.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
... na twoje stopy? Zdębiałam. Moja głowa wbrew mnie intensywnie wymyślała swoje scenariusze. Najchętniej to bym się nadziała na tego kutasa. Plama na moich majtkach robiła się coraz większa. - A może chcesz mu się wysiusiać do buzi? Przestałam już się zasłaniać bo to nie miało sensu i tak moje ciało wykazywali silne podniecenie. Mimowolnie sięgnęłam do swojego krocza. - Zostaw. On to załatwi. Wydaj mu tylko polecenie. Kobieta lekko uśmiechnęła się do mnie. - Naprawdę mogę? Jak mam się do niego zwracać? - Nijak. Wydaj mu polecenie. Próbując zachować jak najwięcej powagi zwróciłam się w jego kierunku. - Cipka mnie swędzi. Wyliż mi ją dokładnie. Chce się spuścić w twoje usta. Niewolnik spojrzał na swoją panią i ujrzawszy skinienie głowy na znak zgody natychmiast klęknął przede mną. Z siłą atlety jakbym nic nie ważyła ustawił mnie w pozycji na pieska i wsunął się pode mnie. Zdjął ze mnie majtki i zabrał się za intensywne lizanie mojej ociekającej już cipki. Jak on cudownie mnie pieścił! Ssał i gryzł mnie po wargach i łechtaczce. Językiem wwiercał się do środka. Wspomagał się palcami i doprowadzał moje ciało do szaleństwa. Jęczałam i czułam , że za chwilę eksploduję. Spojrzałam na kobietę i zobaczyłam jak wali mu konia jednocześnie drażni nabrzmiałe związane wstążką worek. Przycisnęłam swoją cipkę do jego ust i eksplodowałam zalewając jego całą twarz, szyję i tors. Wysunął się spode mnie i stanął na przeciwko swojej pani. - Widzę, że ci się podobało. - Podobało!? To było coś ...
... fantastycznego. Też bym chciała takiego niewolnika. Półprzytomna usiadłam na swoim kocu. Jakbym paliła to właśnie był by ten moment na papierosa. - Nie stać cię na taki luksus. Teraz musisz się jakoś odwdzięczyć. Nie sądziłaś chyba, że spuścisz mu się sinusy za darmo. Zdębiałam. Myślałam, że źle słyszę. Jednak w tym momencie mogłam nawet jej wylizać, jemu obciągnąć lub nawet dać mu dupy. Zrobiłabym wszystko. - Co mam dla pani zrobić? Kobieta przez chwilę patrzyła na taflę jeziora. - Nawilż pani obficie drugą dziurkę. Dziś poznasz moje serce i pozwalam ci spuścić się jej do dupy. Zwróciła się do niewolnika, który natychmiast zabrał się za ślinienie i obfite nawilżanie mojego anusa. - Jak to? Ja nie jestem pani niewolnicą. - Od teraz jesteś i zrobisz co ci każe. Masz cały czas patrzeć mi w oczy a dla mojej satysfakcji jego worek zostanie uwolniony a kutas będzie w piachu dla silniejszych wrażeń. - Nie! - Zamknij mordę i wystaw dupę. Kobieta nabrała napluła na swoją dłoń i sięgnęła do kutasa niewolnika. Potem zgarnęła piach z ziemi i ponownie chwyciła za jego główkę. Odwiązała wstążkę z worka. Niewolnik klęknął za mną i przystawił szorstkiego kutasa do mojego anusa. Zaczął napierać co sprawiało mi ból. - Rżnij jej dupę !!! Krzyknęła do niego a sama patrzyła raz na mnie raz na niego. Mężczyzna z dużą siłą zaczął wdzierać się do środka. Bolało jak cholera. Zwieracze ustąpiły pod naporem i po chwili był we mnie po samą nasadę. Teraz dopiero zaczęła się jazda. Trzymając mnie za biodra w ...