-
Sama tego chcialam
Data: 30.08.2024, Kategorie: BDSM Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
... były ale nie było z czym zmieszać tego trunku. -teraz jesteś w moich rękach i już nikt ci nie pomoże. Mordercą nie jestem ale uderzyć potrafię. Rozbieraj się! Posłusznie zdjęłam wszystko co miałam na sobie. Sięgnęłam po kieliszek i wypiłam zawartość duszkiem. Zostałam rzucona na łóżko. Wręcz przefrunęłam ten kawałek od stołu. Siłę to on miał. Wyjął sznurek z worka i zaczął mnie wiązać. Nie stawiałam oporu. Byłam ciekawa co ze mną zrobi. Chciałam tego. Chciałam całym swoim ciałem. Przywiązał moje nogi do boków łóżka także miał moją cipkę w całej okazałości przez sobą. Tak samo przywiązał moje ręce. Pierwsze uderzenie spadło na moją cipkę otwartą dłonią. Trafił idealnie w moją łechtaczkę. Zasyczałam ale tak bardzo nie bolało. Robiłam się mokra. Sam się nawet nie rozebrał. Kolejne uderzenie. I kolejne. Cipka mnie zaczęła piec. -chciała byś kutasa do ryja? -pewnie. I żebyś mnie nim wyruchał. Żebyś mi się spuścił prosto do gardła. Chce go czuć w każdej mojej dziurce. Bardzo tego chciałam. -musisz na niego zasłużyć - powiedział i jeszcze parę razy mnie uderzył w pizdę. Podskakiwałam od tych razów i na pościeli pojawiły się wilgotne plamy ad moich soczków. To było cudowne. Chciałam więcej. Olgierd wyjął dildo ze swojego worka. Czarne i wielkie. -to chcesz mi tam włożyć?! Przecież się nie zmieści? Tym mnie wystraszył. Prawie czterdziestocentrymetrowy czarny kutas, który w obwodzie miał ze 10 albo 12 cm. -bez obaw - jesteś w dobrych rękach. Wcale mnie tymi słowami nie uspokoił. ...
... Zaczęłam się bać. Olgierd przystawił mi go do moich ust i nakazał ssanie go. Posłusznie językiem zaczęłam wodzić po nim i próbowałam jakoś go zmieścić do buzi. Nie dało się. On z lekkim uśmiechem zaczął mi go na siłę wpychać do buzi. Nie jakoś nachalnie ale stanowczo. Może parę centymetrów wszedł do środka co uznałam za swój sukces bo jeszcze kutasa takich rozmiarów nigdy nie obciągałam. Nie jestem w stanie policzyć ile razy mnie uderzał w cipę. Była cała czerwona i zaczęła mnie boleć. Jedną ręką zaczął szczypać moje sutki a drugą ręką zaczęła zagłębiać się w moją pochwę. Wcale nie był delikatny. Jego ruchy stały się energiczne czym doprowadzał mnie do szaleństwa. Byłam gwałcona jego palcami, byłam szczypana i coraz bardziej mokra. Nie wiem kiedy Olgierd przystawił mi tego wielkiego kutasa do mojej cipy. Zaczął napierać. -postaraj się bo zaraz nie będę delikatny. Wszedł we mnie z dużymi oporami na głębokość może 5cm. Olgierd z dużą siłą napierał ale to nic nie dawało. Myślałam, że mnie rozerwie. Postanowił zmienić moją pozycję. Teraz klęczałam w pozycji na pieska. Przystawił mi ponownie to monstrum do obolałej już pizdy i kazał siadać. Sam się rozebrał. Miał ogromnego kutasa, którym zaczął bić mnie po twarzy. Spoliczkował mnie. I jeszcze raz. Ociekającego kutasa włożył mu do buzi, chwycił za włosy i bezlitośnie zaczął mnie rżnąć. Sama coraz mocniej nadziewałam się na sztucznego chuja. Nie mogłam się uwolnić a on ciągle mocno napierał na moje migdały. Sapał i rżnął. Trwało to kilka ...