Mój najlepszy wybór - Opowiadania Erotyczne

Mój najlepszy wybór

... dziewczynę jaką była Liza , której pomagałem nieść zakupy . Jest to wielki , prawie dwu metrowy i ważący ok. 130/140 kg. dorosły murzyn z lekkim , piwnym brzuszkiem , siwiejącymi włosami i niezbyt pociągający - raczej brzydki . Nie pytałem jak doszło do tego , że ten '' Niedźwiedź '' dwukrotnie zepsuł jej pipkę no ale stało się , i już . Ona przecież mogła dokonać aborcji jednak zdecydowała się urodzić jego dzieci . odprowadziłem ją do domu i zapytałem , czy możemy się jeszcze kiedyś spotkać , powiedziała , że prawie codziennie chodzi tędy jak nie po zakupy , to na spacer z dzieciaczkiem . Ona chce , aby mały murzynek miał kontakt ze swoim ojcem , i on też tego chce  . Gdy dotarłem do swojego pokoju , myśl o pięknej dziewczynie i wielkim murzynie nie dawała mi spokoju . Kilka dni , po pierwszym spotkaniu Lizy , przemyślałem wszystko i przy następnym spotkaniu , gdy ona szła ulicą , podszedłem do niej , przywitałem się i poszliśmy do parku . Usiedliśmy na ławce i wtedy oświadczyłem się jej . Była bardzo zaskoczona , że taki facet jak ja , kawaler , dobrze sytuowany z pewną pozycją w życiu i dużymi perspektywami , chcę ją za żonę mimo tego , że ona jest panna z czarnym dzieckiem a za pół roku , z dwójką czarnych dzieci . Od tej pory rozmowa była szczera a pytań było wiele . Powiedziała , że musi zapytać ojca jej dzieci co o tym sądzi i wyjawiła , że murzyn rucha ją kiedy chce , ona nie jest w stanie jemu odmówić a pipka jej jest rozciągnięta przez czarnego chuja bardzo . ...

... Powiedziałem , że przemyślałem to i zaakceptowałem i zgadzam się w całości na układ cuckold z tym wielkim murzynem i pozwalam na to , aby on ruchał ja kiedy będzie chciał i kiedy ona będzie tego chciała a jaka w tym wszystkim będzie moja rola - zobaczymy . Powiedziałem też , że chciałbym , aby ona do ołtarza szła z ośmiomiesięcznym brzuszkiem - wielkim i pięknym brzuszkiem w którym jest mały murzynek i urodzi się miesiąc po naszym ślubie . Po naszej rozmowie nie widzieliśmy się kilka dni lecz gdy się spotkaliśmy , powiedziała , że murzyn jest zachwycony moją propozycją jednak stawia jeden warunek - tylko on będzie ją wychowywał a moja przyszła żona będzie rodziła tylko jego dzieci . Zgodziłem się na to , gdyż tak właśnie zakładałem . Postawiłem jednak mój nieszkodliwy warunek , otóż powiedziałem , że muszę być obecny przy każdym ich ruchaniu i to nie podlega negocjacjom . Zgodzili się oboje bez zastrzeżeń . Murzyn ruchał moją narzeczoną do siódmego miesiąca ciąży . Po ślubie , zamieszkaliśmy w niedużym domku na obrzeżach miasteczka . Kupiłem żonie nie duży samochód , aby mogła jeździć na zakupy do centrum . Po szczęśliwym dniu , kiedy moja żona urodziła drugiego murzynka , zabrałem ją po tygodniu pobytu na porodówce do domku , gdzie miałem wszystko przygotowane . Murzyn odwiedził nas po tygodniu , z resztą to ja go przywiozłem , gdyż będąc w centrum , on podszedł do mnie i o to poprosił . Gdy wszedł do domku , przytulił i pocałował moją żonę i delikatnie pocałował główkę swojego ...