- 
        
Przygoda z Ojcem cz. I
Data: 02.03.2019, Kategorie: Geje Autor: Sexpisarz, Źródło: Pornzone
... zawsze włączyłem lapka. Wstałem odsunąłem szufladę od klawiatury w biurku, bo kładę tam wszystko co mam w kieszeniach. W momencie na mojej twarzy ukazał się ogromny uśmiech. Ojciec sprzątając po sobie, ominął to miejsce i szczęściem dla mnie znajdowała się tam spora plama jeszcze ciepłej spermy. Mało myśląc zacząłem ją zlizywać, była lekko słona, ale i pyszna. To co nie udało mi się zlizać, wytarłem w zabrane przed chwilą boxy. Tak cały dzień myślałem tylko o tym i zwaliłem sobie jeszcze dwa razy. W nocy też mi się śnił, ale wtedy już porządnie mu obciągałem, a cała zawartość jąder wylądowała w moim gardle, aż się krztusiłem. Byłem tak napalony na ojca, że musiałem coś z tym zrobić. W sobotę zostałem sam w domu. Mamy dopiero za kilka dni wróci, a tatuś w pracy. Robiło się południe, waliłem już trzeci raz. Wiedziałem, że ojciec zaraz wróci, stwierdziłem, jak nie teraz to nigdy. Włączyłem sobie pornola z trójkątem, oczywiście bi i dalej waliłem czekając aż przyjdzie. Doczekałem się, wrócił ojciec, ja już byłem blisko. Na szczęście się nie zawiodłem, wszedł zaraz przed finiszem. -Cześć, co tam...Co Ty robisz?- Zapytał mnie. Nie odpowiedziałem, czułem, że zaraz dojdę i tak też się stało, Ojciec w szoku a ja tryskam na siebie. Dopiero po chwili, jak już do siebie doszedłem to odpowiedziałem mu. -Nie widzisz? To samo, co Ty wczoraj. Wale konia. Zrobił wielkie oczy. -To Ty mnie widziałeś? -No jasne, słychać Cię było w całym domu... -Yyyy...-Nie widział ...
... co powiedzieć -Czasami muszę jak nie ma mamy, ale widzę, że i Ty dobrze poczynasz- Powiedział to siadając obok mnie. -Nooo, mam spore potrzeby ostatnio - Mówiąc to ścierałem spermę ze swojego torsu. Miałem ogromną ochotę ją zlizać, ale nie wiedziałem jak zareaguje ojciec. Siedząc obok niego, nago czułek jak mój kutas znowu staje i wyobrażałem sobie jak ojciec rozrywa moją dupe, swoim wielkim drągiem... -Nie wstydzisz się mnie? - Usłyszałem -Nie, dlaczego? Obaj jesteśmy facetami i mamy to samo. No przynajmniej podobne - Uśmiechnąłem się do niego najszerzej jak umiałem. - W sumie to masz sporo racji - odpowiedział tata i wyszedł. Reszta dnia minęła mi na graniu. Wieczorem słyszałem jak tata, poszedł się kąpać. Spojrzałem na butelkę wody i pomyślałem -Kurde, może trzeba iść się załatwić. Tak też zrobiłem, wypiłem całą butelkę i czekałem, aż będzie mi się bardzo chciało. Nie musiałem się śpieszyć bo tata lubił długie kąpiele. W końcu przyszedł ten moment. "Puk, Puk" - Tato muszę do łazienki. -Ale ja się teraz kąpie. -Co z tego. Ja muszę. Poza tym sam przyznałeś mi rację, że nie ma się czego wstydzić. -No dobra wchodź. Potrzeba była silna, ale nie zapomniałem co było moim celem. Zacząłem opróżniać pęcherz. Ojciec się mył, gdy skończyłem, nie wyszedłem tak szybko. Zacząłem powoli sobie walić. W pewnym momencie usłyszałem pytanie. -Co tak długo? Co robisz? -Strzepuje, żeby nic w nim nie zostało Widziałem, wzrok ojca zawieszony na moim ...