Pewnej weselnej nocy
Data: 08.08.2024,
Kategorie:
Sex grupowy
Twoje opowiadania
Autor: sama_1988, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo
Wszystko zaczęło się pewnego upalnego wieczoru, gdy nasi znajomi organizowali swoje wesele w jednym z Katowickich lokali. Ja oraz mój mąż zostaliśmy zaproszeni jako goście honorowi, ponieważ to właśnie dzięki nam się poznali.
Impreza rozkręcała się w najlepsze, ilość wypitego alkoholu oraz aura atrakcyjnych kobiet szalejących na parkiecie robiły swoje.
Mój maż oraz ja szukających mocniejszych doznań, niż tylko podły seks w toalecie analizowaliśmy salę by właśnie ten wieczór skończył się inaczej.
Wtedy właśnie mąż wpadł na szatański plan, zauważyliśmy że atmosfera między światową, a jej narzeczonym jest bardzo napięta.
Ona, atrakcyjna 35 latka mierząca 160 cm wzrostu… ubrana bardzo elegancko jednocześnie podkreślając swoje atuty tj. Piersi rozmiaru C oraz cudownie odstający tyłek.
Zbliżała się godzina trzecia w nocy, każdemu z gości na imprezie alkohol szumiał już bardzo mocno. Mąż wtedy poprosił mnie abym zagadała do świadkowej i poprosiła o pomoc w zniesieniu dodatkowe prezentu z naszego wcześniej wynajętego pokoju. Mąż już się tam udał, ja nie znjąc jego planu zupełnie nieświadoma niczego wykonałam grzecznie jego prośbę.
Po kilkunastu minutach wchodzimy wraz z Agnieszką bo tak miała na imię do pokoju, a tam ku naszemu zdziwieniu z toalety wychodzi zupełnie nagi mój mężczyzna życia z swoim dwudziesto kilko centymetrowym chujem w totalnym zwisie.
Toaleta mieściła się zaraz obok drzwi wejściowych więc aby nasz gość mógł uciec, musiałaby przejść obok ...
... niego…Stanęło się zupełnie inaczej niż w tym momencie myślałam, czytając konsternację na twarzy Agnieszki. Mój mąż nie czekając długo podszedł do mnie, zsunął mi z ramion ramiączka delikatnie mnie skierował na kolana. Już znałam jego intencję, wzięłam do buzi mocno liżąc od nasady po sam czubek, tarmosiłam jaja… bawiłam się nimi mocno… nasza koleżanka stała jak wryta, podziwiając mój pokaz.
Po kilku chwilach, po kilku głębokich gardłach usłyszałam odgłos rozpinającego się zamka sukienki … odwracając głowę zobaczyłam że nasza zdobycz stoi w samym staniku opinający jej dorodne piersi, pończochach samonośnym oraz szpilkach. Wcześniej tego nie wiedzieliśmy lecz, Agnieszka od początku imprezy nie miała na sobie majtek… to ewidentnie podziałało na mojego męża jeszcze bardziej podniecająco..
Jej zahipnotyzowane oczy skierowane na członka mojego męża mówiły więcej niż tysiąc słów. Wstałam z kolan, podeszłam do niej i powiedziałam… „jest Twój”
Na jej twarzy zagościł uśmiech, a nogi same zaczęły uginać się z podniecenia.
Mąż podszedł do niej delikatnie całując w usta, mocnym zdecydowanym szarpnięciem za włosy skierował ją na łóżko, widać było że Agnieszka powoli przestaje się kontrolować.
Położył ją tak, by głowa zwisała z ramy łóżka a całe jej atletyczne ciało pięknie eksponował się przy robieniu laski… włożył jej do ust widać było że zaczyna delikatnie stopniowo przyspieszając ruchy przygotowując ją na swój rozmiar.. Rozmiar który ewidentnie jej imponował, rozmiar ...