Obsługa biznesowa - 2 - - Opowiadania Erotyczne

Obsługa biznesowa - 2 -

... ją na ręce i zaniósł do łoża kładąc na plecach . Jak już pisałem , murzyni uwielbiają pozycję misjonarską . Sam położył się obok i tuląc moją żonę , całował ją gdzie tylko mógł a ona gładziła jego wielkie tłuste bary , lędźwie i pośladki oraz lekko brandzlowała jego potężnego , pięknego chuja i bawiła się również jądrami . Rozłożyła nóżki a ja zbliżyłem się i polizałem jej pipkę mocząc ją dla czarnego chuja . Duncan wszedł między nie i ustawił łeb wprost w wejście do pipki . Pchnął biodra i łeb z cichym '' plum '' zanurzył się w środku . Żona westchnęła rozkosznie i unosząc nóżki , rozłożyła je szeroko dla murzyna . On wykonując krótkie ruchy biodrami , zanurzał trzon coraz głębiej aż po kilku ruchach , schował calutkie 9 cali w raju mojej żony . Teraz nie było już na świecie takiej siły , aby zmusić murzyna do wyjęcia chuja przed wytryskiem . Leżał na niej bez ruchu i patrząc jej w oczy , szeptał do niej coś i podejrzewam , że są to słowa podniecające i sprzyjające misjonarskiemu kryciu i wychowywaniu . Praca jego tłustych bioder i unoszących się i opadających pośladków jest niesamowita a pipka mojej żony przyjmowała go calutkiego aż do macicy , gdzie jego potężny łeb za każdym pchnięciem dotykał jej szyjkę macicy dostawiając dziurkę juksową do niej . Duncan ruchał znakomicie , jednostajnym rytmem , do którego dostosowała się moje żona unosząc biodra w jego rytm i współpracując z nim . Ruchał tak moją ślubną ponad dziesięć minut aż podniósł się na łokciach i patrząc mojej ...

... żonie w oczy , szepnął , że zaraz da jej swoje dziecko do pięknego , białego brzuszka , na co ona gładziła go po głowie , byczym ,grubym karku , tłustych plecach i pośladkach również szepcąc do niego , aby dał jej swoje dziecko i tuliła go , całując . Murzyn lekko przyspieszył ruchy aż w końcu chwycił ją za pośladki dociskając je jak najbliżej i wepchnął chuja głęboko , aż do korzenia a łeb chuja rzygał wielkie ilości czarnych nasion bezpośrednio do macicy mojej żony wykonując króciutkie , spazmatyczne ruchy biodrami . Czarne pośladki były spięte a jądra uniosły się do trzona i na przemian tryskały juks długimi , gęstymi , gorącymi strumieniami . Pipka doiła jego chuja i łeb wysysając całą zawartość  juksu z jąder a murzyn oddał teraz chuja pod opiekę pipeczki mojej żony która wysysając go , jednocześnie pieściła trzon i łeb . Leżeli tak ok. pięciu minut a łeb chuja nie pozwolił jego nasionom na wypłynięcie z macicy gdyż szczelnie przylegał do jej szyjki . Wysunął się z pipki z cichym mlaśnięciem już miękki , lecz nadal potężny i groźny . Duncan położył się na plecy i przygarnął moją żonę do siebie , jak najbliżej i gładząc ją pieszczotliwie , mówił jej same komplementy o jej urodzie , piękności szczególnie wychwalając pipkę , zaangażowanie jej w czasie krycia oraz pieszczoty , które ona robiła po całym czarnym wielkim ciele w czasie ruchania . Mówił też o ogolonej , gładziutkiej pipeczce , którą on uwielbia i o brzuszku pełnym jego czarnych , mocnych nasion . Ona gładziła jego ...