Historia Meer cz. 1 Wstep na ostro
Data: 05.09.2024,
Kategorie:
Prostytutki,
Autor: Ladacznica, Źródło: SexOpowiadania
Jego apartament był największy ze wszystkich, które posiadaliśmy my, pracownicy. Nic dziwnego, w końcu był tutaj szefem. Nie byłam tu pierwszy raz, ale przeważnie wpadałam tylko na chwilę, żeby zaspokoić jego potrzeby. Tym razem miałam czas lepiej się rozejrzeć. Sofa w kolorze złota stała na środku pokoju, skierowana na wielki telewizor wiszący na ścianie. Sąsiednią ścianę wypełniały okna, teraz zasłonięte długimi zasłonami w kolorze butelkowej zieleni. Stolik kawowy pod TV wykonany był w całości z ciemnego szkła, stał na nim mały McBook i kubek z napisem „Sexy BOSS”. Na dnie zostały resztki kawy, pewnie droższej niż mój dzisiejszy obiad. Szef wziął ode mnie płaszczyk, a po chwili rozległo się rytmiczne pukanie do drzwi. No tak, zaczęli się powoli schodzić. – Siema stary! Gdzie masz tę suczkę? – Przywitał się pierwszy gość, szybkim gestem podania ręki po kumpelsku i zmierzył mnie wzrokiem. Nie doszedł do mojej twarzy, zatrzymał się na piersiach. Oblizał usta i poprawił spodnie w miejscu, gdzie bokserki najwyraźniej wbijały mu się w rosnącą erekcję. – Ulala, nie mówiłeś, że jest taka zajebista. No mała, szykuj się na niezapomnianą noc. – Szef, ignorując mnie, zaczął rozmawiać ze swoim kolegą o tym, że trzeba będzie przestawić sofę i stolik, żeby zmieścić się w kółeczko. Po kilku minutach, podczas których nalałam sobie szklankę wody, zrzuciłam płaszczyk na ladę kuchenną, przyszedł do mnie i wydał polecenie – Idź do łazienki, a my wszystko przygotujemy. Zostawiłem ci prezent, ...
... seksowną bieliznę. Pamiętaj, żeby nie dotykać swojej cipki. Należy dziś do nas. Po piętnastu minutach, bo wzięłam jeszcze szybki gorący prysznic, pokój był nie do poznania. Po pierwsze – wszystkie meble przesunięto do ścian, a po drugie – było tu kilkunastu facetów. Wiedziałam, że miało być 12, ale doliczyłam się aż 16. Moja cipka zrobiła się wilgotna. Uczestniczyłam kiedyś w grupowym seksie z 8, ale 16? Szef na mój widok podszedł szybkim krokiem i złapał mnie za kark. Głośno westchnęłam. Skierował mnie na środek dywanu. – Chłopaki, kto się nie wstydzi, zdejmować gacie. Niech suka widzi, co ją czeka. Później zgasimy światło, żeby nieśmiali mogli się poczuć komfortowo. Clau, pokażesz naszej kurewce swoje jaja? – Wszyscy głośno się roześmiali, a jeden z nich – domyślam się, że był to wspomniany Clau, zsunął z siebie jednym ruchem spodnie i bokserki. Zatrzymały się na wysokości jego kolan. Pokazał mi gestem, że mam do niego podejść. Na klęczkach podpełzłam do jego fiuta i patrząc w górę, prosto w jego oczy, zaczęłam lizać mu jaja. Złapał mnie za włosy i przycisnął z całej siły do penisa – Suko! Nie znasz zasad? Najpierw zaczynasz od Jemiego! No tak. Wiadomo, Szef ma pierwszeństwo. Clau odepchnął mnie od siebie, a ja posłusznie podeszłam do Szefa. Wszyscy zaczęli ustawiać się na swoich miejscach, byłam w samym środku idealnego kółeczka. Kilku z nich zdjęło spodnie i wyjęło swoje kutasy na wierzch. Zasady były proste – kto chce, zdejmuje spodnie przy zapalonym świetle i może między ...