-
Prosze mnie nie zwalniac.
Data: 28.09.2024, Kategorie: Inne, Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania
... lustrem. - Ma pani oko, rozmiar idealny. Faktycznie. Stanik idealnie leżał na dużych piersiach. Spuściłam wzrok i cichym głosem zwróciłam się kobiety: - Błagam panią, czy pozwoliła, by mi possać swoje cudowne piersi? Kobieta popatrzyła na mnie z szeroko otwartymi oczami. Po chwili zdjęła stanik i odwróciła się w moim kierunku. - Proszę. Tylko spraw by mnie się też to podobało. Pierwszy raz w życiu ( nie licząc okresu niemowlęcego) miałam w ustach pierś dorosłej kobiety. Delikatnie zaczęłam całować a potem lizać coraz bardziej sterczące sutki. Gdy zaczęłam je ssać kobieta zaczęła głośniej oddychać. Coraz bardziej śmielej zaczęłam je drażnić a nawet podgryzać. - Jestem Twoją. Zrób ze mną, co chcesz. Kobieta przyciskała moją głowę bym nie przerywała. Jakoś intuicyjnie zaczęłam wodzić rękoma po jej ciele. Wsunęłam dłonie pod jej spódnicę i zaczęłam zsuwać z niej majtki. Kobieta ruchami swoich bioder pomogła minie z siebie zdjąć. Przerwałam pieszczoty jej piersi i klęknęłam przed nią unosząc jej spódnicę ponad swoją głowę. Jej cipka, była zupełnie pozbawiona owłosienia i świeciła na skutek podniecenia. Wsunęłam język między jej wargi i zaczęłam zlizywać z niej soczki. Gdy zaczęłam ssać jej łechtaczkę oparła się o ścianę kabiny i uniosła nogę dając mi pełny dostęp. Słuchawka milczała, ale kobieta zaczęła cicho jęczeć i ciężko oddychać. Gdy poczułam, że za chwilę eksploduje w moich ustach docisnęłam rękoma jej biodra do siebie. Kilkanaście sekund trwał jej orgazm. Skrupulatnie ...
... wszystko z niej zlizałam i wstałam z kolan. Zostawiłam ją w tej pozycji i wyszłam z kabiny. Chusteczką wytarłam twarz wyszłam między regały. Czułam swoje podniecenie. Tarłam udami. Moja cipka Domagała się tego samego, co przed chwilą dałam tej kobiecie. Widziałam jej plecy, gdy wychodziła ze sklepu po zapłaceniu rachunku. Dopiero teraz w słuchawce odezwał się głos pani dyrektor. „Od tej chwili masz chodzić bez majtek”. Korzystając z chwili przerwy poszłam do toalety i zdjęłam majtki. Były mokre od moich soczków. Wzięłam papier toaletowy i wytarłam się. To był mój błąd. Podrażniłam się i nadal byłam mokra. Godzinę przed zamknięciem sklepu głos w słuchawce odezwał się ponownie. „Za chwilę do sklepu wejdzie mój mąż. Spraw by wyszedł równie zadowolony, co klientka od stanika”. Zgodnie z komunikatem do sklepu wszedł mężczyzna i sylwetce kulturysty. Wielki chłop. Wyglądał na dużo młodszego od pani dyrektor. - Poproszę mi doradzić w wyborze garnituru i koszuli. - Zapraszam pana za mną. Na pewno coś znajdziemy. Weszliśmy między regały. Długo przebieram w fasonie i kolorze. W końcu coś wybrał i poszedł do przymierzalni. Nie odchodziłam daleko i po chwili usłyszałam jego głos: - Mogłaby mi pani pomóc? Gdy weszłam do niego stał przed lustrem tylko w białych skarpetkach. Tylu mięśni na jednym człowieku to jeszcze nie widziałam. - Czy mógłby pan założyć bieliznę? - Nigdy nie noszę bielizny. Odpowiedział z obojętnością w głosie. Odwrócił się do mnie przodem. Jego kutas był w pełnym rozkwicie. ...