Z matka i corka naraz
Data: 17.11.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: Andrzej Nowak, Źródło: SexOpowiadania
... spuszczał, siedząca mi na kolanach Suka skubała mi zębami płatek ucha i szeptała:- Ale mam fajną mamę nie ? Ale i tak urodzę pierwsza.Spodobała mi się. Mimo że dopiero co się spuściłem, spróbowałem jeszcze raz. Oparłem ją o ścianę. Rozstawiła nogi, opuściła głowę, włosy zasłoniły jej twarz. Wspięła się na drobne palce i wypięła małą dupkę. Rozsunąłem jej pośladki. Namierzyłem wąską cipkę i wcisnąłem jej kutasa. Rżnąłem ją powoli, bez pośpiechu, długo, trzymając za cycki aż się w końcu w nią spuściłem a sperma pociekła jej po nogach.Wtedy przekazałem ją koledze a sam wziąłem matkę. Matka już była cała ospermiona, śliska i mokra. Śmierdziała mieszanką potu i różnej spermy, włosy miała rozczochrane. Po szpilkach i szlafroczku nic już nie zostało.Usiadła mi okrakiem na kolanach, objęła mnie za szyję, ale widząc że moja pała na razie odpoczywa, postanowiła ją obudzić. Naparła na nią swoją gorącą cipą a potem, widząc że tu tzreba bardziej zdecydowanych kroków, zsunęła się z kolan i wzięła ją do ust. W ciepłych i mokrych ustach pała rzeczywiście się obudziła. Slut wdrapała się z powrotem na moje kolana, ale tym razem tyłem i nadziała się na mojego kutasa.- Podduś mnie trochę - poprosiła, wyciągając szyję.Położyłem jej dłonie na szyi i zacisnąłem ostrożnie.- Mocniej ! rozkazała.Zacisnąłem mocniej aż ...
... nabrzmiały jej żyły i wyszedł jej język. Próbując łapać oddech podskakiwała na moim kutasie a z otwartych ust ciekła jej mieszanka śliny i spermy. Uważając, żeby jej nie udusić, puściłem. Złapała chaust powietrza, zachwiała się.- Super ! wychrypiała. Lubię czuć jak odpływam w trakcie seksu.Spuściłem się w nią i przekazałem następnemu. Ten związał jej z tyłu ręce i posadził sobie na kolanach. Zaraz potem jak się w nią spuścił, kazał jej zejść i zlizać spermę ze swoich butów. Slut posłusznie uklęknęła ze związanymi na plecach rękami, pochyliła się, wyciągnęła długi język i zaczęła delikatnie zlizywać białe krople z czubków jego butów, łykając wszystko.- Jestem ścierką - wyszczerzyła zęby do gościa.Młoda w tym czasie była brana na dwa baty: Klęczała na blacie ławy wypinając dupę, w którą była ruchana, podczas gdy w ustach miała wielkiego, sękatego chuja najstarszego z naszej kompanii.I tak to trwało. Kiedy towarzystwo się rozeszło, obie były lepkie, mokre, spocone, rozruchane. Kazałem im się umyć. Kiedy wróciły z mokrymi włosami, zawinięte w ręczniki kąpielowe, miały tylko jedno pytanie:- i jak wypadłyśmy ?Polkepałem obie po policzkach - byłyście świetne.Wkrótce po imprezie obie kobiety zaczęły mieć nudności i a po paru miesiącach obu zaczęły widocznie rosnąć brzuchy.Matka i córka zostały zapłodnione.