Dawno, dawno temu 5. - Spiaca Krolewna - Opowiadania Erotyczne

Dawno, dawno temu 5. - Spiaca Krolewna

... całości jej szparki. Ssał i przegryzał jej łechtaczkę. Zagłębiał język do środka. Gdy się odsunął, nakierował swojego penisa do jej wejścia. W końcu pchnął i wszedł do środka. Zaczął nim poruszać w pochwie Aurory. Ona wciąż spała, jednak Królewicz się nie poddawał. Poruszał z czasem coraz szybciej, przy okazji ugniatając jej jędrne piersi. Był już bardzo blisko. Drugą ręką pieścił cipkę królewny. Raz po raz, coraz szybciej w nią wchodził. W końcu wszedł do końca szczytując w jej pochwie. Wtedy królewna otworzyła oczy i głośno jęknęła przeciągle.- Oooooooogggghhhh....Królewicz był szczęśliwy. Udało się złamać klątwę. Gdy z niej wyszedł jego sperma wyciekła z jej cipki. Patrzyli sobie w oczy.- Kim jesteś? - spytała, lekko zdezorientowana. - Co się stało?- Jestem księciem. Spałaś od wielu lat w wyniku klątwy. Udało mi się ją złamać.Dziewczyna dotknęła się po mokrej cipce. Zobaczyła też penisa księcia. Uradowana tym objęła go czule.- Jesteś moim bohaterem. Tylko moim. - A ty jesteś moja, Auroro.Pocałowali się namiętnie, aby potem jeszcze raz oddać się chwili, tym razem ze świadomą królewną. Odczuła ponownie orgazm, tym razem lepiej i przyjemniej. Po czasie zeszli na dół z wieży, gdzie powitali ich wszyscy. Król, królowa, poddani oraz trzy wróżki.Następnie odbył się ślub i wesele królewicza z Aurorą. Odbyło się huczne przyjęcie. O Diabolinie jednak słuch zaginął. Jednak nikt się tym nie przejął.Królewicz i królewna Aurora żyli długo i szczęśliwie.Koniec