1. Szefowej sie nie odmawia: Komplikacje


    Data: 04.02.2025, Kategorie: Lesbijki Autor: Iva Lions, Źródło: SexOpowiadania

    ... doznaniem, ale nie widzę żadnych ku temu przeciwskazań. Lubimy się, dobrze znamy a sfera intymna nie będzie chyba problememKlara puściła mi oczko i przygryzła niewinnie wargę w oczekiwaniu na moje słowa.- Brzmisz jakbyś już od tym dłużej myślała….Wtedy Klara się lekko zaczerwieniła jakby trafiła i chyba zrozumiałam wtedy, że mogła się we mnie skrycie podkochiwać, co wywołało u mnie delikatny zawrót głowy. Nie wiedziałam co o tym sądzić jeśli to prawdą mogło się okazać. Rozważając to nie czułam może do niej miłości, ale kochałam ją jako przyjaciółkę oraz podobała mi się jej krasa i mimo różnych deklaracji nie myślałam o czymś bliższym z nią. Nie planowałam jednak z nią pójść do łóżka, a stało się to. Chwila czekania na to co powie Klara a tysiące myśli już przez głowę mi przeleciało.- Bo myślałam…. – odparła z cichszy głosem- Co takiego?Byłam totalnie zmieszana… nie wiedziałam chyba co ma dalej powiedzieć- Czuję coś do Ciebie więcej… - szeroko rozwarłam usta w niedowierzaniu to co usłyszałam, Nim coś zdążyłam powiedzieć to Klara dalej kontynuowała – mogłaś tego nie dostrzegać, wszak byłaś z Marcinem…. Jestem idiotką, ale…. to poważne…Nie mogłam Ci okazać tego co czuję… bo byłaś z Marcinem, a teraz nie wiem…- Klara….ja nie rozumiem….Przecież byłaś zdeklarowaną heteryczką, odtrąciłaś mój pocałunek….- Owszem, ale to bardziej z racji, że zostałam tak wychowana, a prawdą jest że podobają mi się kobiety bardziej od facetów, mimo tego że była z dwoma. A do Ciebie gdy zaczęłam ...
    ... rozumieć, że podobają mi się bardziej kobiety to pojawiły się uczucia. Zawsze przy mnie jesteś, zawsze mnie wspierasz i jesteś dla mnie najważniejszą osobą w życiu, bardziej niż rodzina….To wyznanie mnie lekko przytłoczyło, szukałam reakcji. Nie spodziewałam się tego. To było zupełnie do niej niepodobne. Sama nie wiedziałam czy mogłam czuć coś do Klary poza przyjaźnią….- Klara, nie wiem co powiedzieć. Jestem w szoku….- Wiem, wybacz…- Nie, nie przepraszaj, po prostu czuję się z tym lekko pogubiona. Chcę być jednak z Tobą szczera, nie wiem jak moje relacje z szefową się ułożą, nie wiem czy chcę z tego rezygnować, a nie chcę Ci łamać serca mając kogoś na boku, bo sama darzę Cię uczuciem, nie wiem jeszcze czy takim jak Ty mnie….Dajmy sobie czas….- Rozumiem….Wedy lekko zawstydzona chciała wyjść z łóżka. Zatrzymałam ją łapiąc za dłoń, i mówiąc:- A Ty dokąd?Uśmiechnęła się lekko mimo i chwyciła za moje dłonie. Ułożyłyśmy się na boku wzdłuż swoich ciał. Byłyśmy w pozycji łyżeczki. Ja byłam dużą łyżeczką, a ona małą. Znowu bawiłam się pieszczotliwie jej piersiami całując ją po ramieniu. Kiedy leżałyśmy wzdłuż siebie nie mogłam się powstrzymać, by jej nie dotykać, nie rozpalać ponownie ognia. Zmieniłyśmy pozycję. Skończyło się tym, że usiadła na mojej twarzy. Wcześniej ona lizała mnie, teraz przyszedł czas na mały rewanż. Chwyciłam ją za rękę kierowała tak bym usiadła na jej twarzy. Sprawiło jej to trochę trudu, ale po chwili językiem pieściłam ją na dole. Klara sięgnęła ręką do mojej myszki ...
«12...5678»