Zagubione - Opowiadania Erotyczne

Zagubione

... z mordy i szarpalem skore tak dlugo az zapieprzyl mi cala twarz, od czola az o brode swoistym wytryskiem.

To by wygladalo na koniec ale nie dzisiaj. Michael zlapal mnie za glowe i nadzial ja na kutasa ktorego lizalem z wlasnej woli choc on mysli inaczej tak dlugo az opadl niczym koc na polanke.

Nadeszla wiekopomna chwila, ublagany sen. Pospalem az godzine, po to by zostac obudzonym zeby isc sie przejsc na piwo. Na poczatku odmawialem ale wkoncu dalem sie namowic. Polazlem z ziomkiem do nocnego gdzie kupilismy 4 piwa. Wychodzac ze sklepu spotkalismy Roberta ktory zmierzal po ten sam prowiant. Poczekalismy na niego i poszlismy na rozbierany budynek nieopodal naszego osiedla. Klasycznie stanelismy w malym bez przypalowym pomieszczeniu i dziabnelismy browarka. Rozmowa sie kleila ale schodzila ma coraz bardziej erotyczny tor. Wszystko szlo pieknie az Robertowi przypomnial sie pewien wieczor. Ten wieczor podczas ktorego iego fiut znajdowal sie miedzy moimi policzkami. Nie wiedzial ze Michala mutant jest tam prawie co weekend. Spojrzeli oboje na mnie rozpoznawczo. Uznalem ze nie ma co stawiac oporu i po prostu kleknalem przed nimi. Oczywistym bylo ze Roberta kutas bedzie bardziej spragniony gdyz Michala tego wieczoru juz oproznilem. Oboje opuscili jeansy do polowy masztu. Nie wiem czy jest dzien golenia jajek ale Bercik rowniez byl ogolony na piekne zero. Chwycilem mojego ulubionego kutasab(czyt. Michala) w reke elegancko masujac skore, jednoczesnie chapiac do dzioba ...

... Bercikowego na wpol stalego frendzla. Musze przyznac ze przez ten czas chyba duzo walil gruche bo w obwodzie stal sie ogromny gdy dotarl do pelni okazalosci. Moze i byl krotszy od Michala 23 centow, ale byl z pewnoscia grubszy. Z gracja slizgalem sie jezykiem po stesknionym kutasie Robiego by wlozyc go tak gleboko jak potrafie i czuc jak jego ogromny obwod ledwo soe miesci w moich ustach. Bez rak zaczal pchac mnie w gardziel, a Michal pchal moj leb prosto w glebie chuja. Drugiego z ziomkow mina mowila wiele, miedzy innymi to ze dawno nikt nie sprawial mu przyjemnosci i zaraz dojdzie.

Tak sie sklada ze wlasciciel najwiekszego kutasa tez to zauwazyl, wyjal z moich ust kutasa i zaladowal swojego. Delikatnie walilem drugiemu z kolegow, bez przerwy i slowa sprzeciwu pucujac gale "wiekszego" na tak wysoki polysk ze mozna by bylo sie przegladac. W tym momencie skonczylo sie babci sranie. Narzad nr 1 przesunal sie na krawedz ryja a drugi przyjaciel wciskal sie na chama obok. Wiekszy wyszedl z ust za to grubas sie wbil na pelnej i poczulem tylko dlonie na potylicy, i gwaltowne palowanie po gardle. Przyznam wam, do czego wsrod nich sie nie odwazylem ze ich dwojce moglbym pucowac krocze co wieczor, idealnie pasuja ich namioty do siebie. Stary kolega Robert kazal mi usiasc opierajac sie o sciane. Bedac ciekawym zrobilem to. Podszedl do mnie i grzmocil mnie tak mocno ze az mu kutas spuchl a ja nie mialem gdzie uciec. W pewnym momencie walenie ustalo i jedyne co zauwazylem to jak szarpie skore i ...