1. Nowi koledzy I: Szatnia


    Data: 21.02.2025, Kategorie: Geje Autor: Rodríguez Sánchez, Źródło: SexOpowiadania

    Siedziałem na ławce w szatni wymęczony po treningu. Obok dwóch kolesi bez koszulek trajkotało mi coś nad głową, ale nie miałem siły ich słuchać. Jeden z nich, ten z czarnymi włosami, ruszył się wiec popatrzyłem w jego kierunku i zobaczyłem jak ściąga spodenki. Pod nimi były białe jockstrapy, tak mocno spocone, że siłą wyobraźni widziałem co jest pod nimi. Próbowałem oderwać od niego wzrok, żeby nie rozpędzać się ze swoimi myślami i pomógł mi w tym sam zainteresowany, który stanął do mnie tyłem. Teraz miałem przed twarzą jego jędrne pośladki spocone po ćwiczeniach.Popatrzyłem na swoje buty i schyliłem się żeby je rozwiązać. Wtedy moja twarz znalazła się pomiędzy jego pośladkami. Nie zauważyłem jak schylił się żeby dosięgnąć do swojej dolnej szafki. Usłyszałem śmiech, zapewne drugiego chłopaka. Ten w jockstrapach wyprostował się jak strzała i obrócił do mnie. Na początku, przez ledwie sekundę, był zmieszany, ale zawtórował koledze i też zaczął się śmiać.– Co jest kurwa? – powiedziałem zdenerwowany, bo dlaczego oni zareagowali w ten sposób? Wstałem i popchnąłem chłopaka na szafki za nim. Wtedy z obu twarzy zszedł uśmiech. Blondyn, który stał obok złapał mnie za ramię i sprowadził do tyłu. Padłem na ławkę i obaj mnie na niej przytrzymali. – Tak trudno powiedzieć choć słowo? – spytałem.– Przepraszam stary, powinienem uważać. – odpowiedział. Wtedy uspokoiłem się i powiedziałem, że mu wybaczam.– Dobra panowie, nie ma co się denerwować. Widzę, że obu wam się to podobało – powiedział ...
    ... blondyn. Dopiero wtedy zwróciłem uwagę, że nie ma już spodenek, a jedynie niebieskie slipy. Zauważyłem to, bo mówiąc zaczął trzeć przez nie kutasa – oboje macie namioty. – Zerknąłem i rzeczywiście w przemoczonych jockstrapach coś zaczynało twardnieć, a w moich spodenkach pojawiło się widoczne wzniesienie.– Jak się nazywacie? – spytałam – ja jestem Tomek.– ja jestem Jacek – odpowiedział blondyn – a to jest Piotrek – kontynuował nadal trąc kutasa w swoich majtkach i robiąc to tak energicznie, że prawie wyskoczył bokiem.Wymieniliśmy jeszcze pare zdań. Byli ode mnie o rok starsi i chodzili razem do klasy, ale tak samo jak ja po wakacjach szli do klasy maturalnej. Ja w liceum, a oni w technikum. Dla Piotrka miał to być pierwszy stosunek i tak samo dla mnie. Jacek natomiast miał już doświadczenie.Byłem nieco skołowany tą sytuacją. Nie spodziewałem się, że po ciężkim treningu będę uprawiać seks w szatni z obcymi ludźmi. Czułem jednak, że mam ochotę na odrobinę zabawy i niepewności. Skierowałem rękę w kierunku przyrodzenia Piotrka i popatrzyłem się na niego pytająco, na co pokiwał głową.Złapałem jego genitalia w garść. Były mocno przepocony. Wcisnąłem nos w jego pachwinę i mocno się zaciągnąłem. Zapach był niesamowity, bardzo męski. Gdybym powąchał jeszcze raz to chyba bym doszedł bez dotykania własnego penisa.Wyjąłem przyrodzenie Piotrka bokiem jego bielizny i ściągnąłem z niego skórkę. Polizałem je od dołu i wziąłem do ust. Zacząłem powoli wykonywać rytmiczny ruch głową, do przodu ...
«1234...»