Nowi koledzy I: Szatnia - Opowiadania Erotyczne

Nowi koledzy I: Szatnia

... przejeżdżać mokrymi palcami miedzy jego wypiętymi pośladkami. Czułem się trochę jak lekarz, który będzie zaraz badał prostatę. Zawężałem powoli obszar swoich badań do samego odbytu robiąc wokół niego kółka. W końcu włożyłem jeden palec do połowy i go wyciągnąłem. Wsadziłem jeszcze raz, tym razem cały i znowu wyciągnąłem. Zacząłem pieprzyć dziurkę Piotrka jednym palcem coraz bardziej przyspieszając, a w końcu dodając drugi palec.Jego dupę była wystarczająca rozluźniona, żeby przejść do następnego etapu. Wyjąłem palce i wytarłem o pośladek chłopaka. Ściągnąłem spodenki i slipy i rzuciłem w kierunku koszulki. Moje przyrodzenie stało na baczność gotowe na wszystko, co było przed nim. Przyłożyłem je do odbytu Piotrka i pchnąłem. Poczułem lekki opór, ale kiedy główka przeszła przez bramę to reszta była już tylko formalnością.Ruszałem biodrami w przód i w tył. Moje ruchy były automatyczne i kierowane rozkoszą. Spojrzałem, co robią chłopcy i akurat miałem przyjemność zobaczyć jak Jacek wyjmuje kutasa z buzi Piotrka i zaczyna strzelać salwami spermy na jego plecy. Strzały były tak mocne, że dwa pierwsze dosięgnęły nawet mnie.– Zamieńmy się – zaproponował Jacek – ty Tomek się połóż, żeby Piotrek mógł cię ujeżdżać, a ja stanę nad tobą, żebyś mógł się jeszcze mną zająć.Tak też zrobiliśmy. Przez krótka chwilę widziałem rozkosz na twarzy chłopaka podskakującego na moim kutasie. Ten widać zasłonił mi jednak Jacek, który zaczął machać mi przed twarzą swoim chujem. Nie był tak twardy jak ...

... kilka minut wcześniej, ale pomimo wytrysku nie oklapł też całkowicie. Wziąłem go do buzi, ale nie wiele już mogłem zrobić. Trzeba była odczekać jakiś czas, żeby po orgazmie wrócić do pełnej sprawności. Dlatego skupiłem się na jego torsie.Naplułem na swoje dłonie i podłożyłem Jackowi pod twarz, żeby zrobił to samo. Kiedy były już cale mokre złapałem za jego klatę. Robiłem kółka kciukami wokół jego sutków, aż te zaczęły sterczeć. Ściskałem je, szczypałem i lekko wykręcałem. Te dwie miękkie owłosione poduszki, pod którymi kryły się mięśnie wprawiły mnie w trans. Kolejny już odkąd zaczęliśmy we trójkę uprawiać seks. Nie wiem ile czasu minęło, ale w końcu odezwał się Piotrek:– Kurwa nie wiem jak to możliwe, ale chyba będę strzelał jeszcze raz.– Zrobiło się nieco luźno. Może dołożysz jeszcze swoją pałę? – zapytałem patrząc na Jacka. Bez słowa przełożył nogę, żeby stanąć po jednej stronie ławki, ustawił się za Piotrkiem i wycelował.Nie cackał się tak jak ja tylko od razu wcisnął z impetem swojego długiego kutasa w tą samą dziurkę w której znajdował się mój. Piotrek jęknął tak głośno, że aż dziwne, że nikt tego nie usłyszał. I dopiero wtedy zdałem sobie sprawę z tego co my robiliśmy.Uprawialiśmy seks na środku szatni publicznej siłowni. Na otwartej przestrzeni w której nie ma gdzie się ukryć. Gdyby ktoś wszedł to pierwsze, co by zobaczył to Piotrek z dwoma chujami w swojej dupie. Ta myśl zaczęła mnie podniecać. Byłem ciekaw czy ta osoba nie przejęła by się i zrobiła swoje jak gdyby nigdy ...