1. Nagi mecz


    Data: 19.03.2025, Kategorie: Inne, Autor: Sophie Nylon, Źródło: SexOpowiadania

    Piłka nożna to nuda: banda spoconych, rozwydrzonych milionerów gania za napompowanym pęcherzem. Połowie tych zblazowanych gwiazdeczek nie chce się nawet za bardzo starać, bo niezależnie od wyniku skasują za występ niemałą sumkę.A co gdyby zastąpić ich ponętnymi, wysportowanymi dziewczynami? Im nie dość, że będzie zależeć, to jeszcze przyjemniej będzie, na co patrzeć. Lepiej! Każmy im grać nago! No, może nie tak zupełnie, trzeba w końcu jakoś rozróżniać drużyny. Niech, więc ich stroje zostaną namalowane na gołej skórze.Raczej prędko nie ujrzymy takiego widowiska w telewizji, ale popuśćmy wodze fantazji i wyobraźmy sobie taki mecz rozegrany na Stadionie Narodowym. Żeby było ciekawiej, przeżyjmy go nie z perspektywy widza, a jednej z dziewczyn, aby móc doświadczyć nagiej piłki z poziomu murawy...Przed meczemMa na imię Justyna, gra z siódemką na plecach i niedawno otrzymała opaskę kapitańską żeńskiej reprezentacji Polski. Jest wysoką blondynką o niebieskich oczach, włosy spina zwykle w prosty kucyk. Ma zgrabne, wysportowane ciało, jej długie nogi, jędrne piersi i kształtne pośladki przyciągają uwagę mężczyzn. Nie jest może najstarszą ani najbardziej doświadczoną zawodniczką, ale ma w sobie coś z urodzonej liderki. Inne dziewczyny naturalnie lgną ku niej. Justyna gra na ataku, ale poświęca się dla swojego zespołu; buduje akcje, wraca się po stracie na swoją połowę. Na koncie ma niemal tyle samo asyst, co goli.Justyna odczuwa tremę z powodu spadającego na nią obowiązku ...
    ... prowadzenia drużyny oraz z powodu wyjątkowości dzisiejszego spotkania. Nie potrafi opanować niepokoju, gdy autokar reprezentacji zatrzymuje się pod Narodowym. Siedząca obok niej rudowłosa Laura, charakterna pomocniczka z piegowatą, niewyparzoną buzią, tłumi stres paplaniną. Całą drogę dzieliła się z nią ploteczkami o przeciwniczkach, a gdy tych zabrakło, obgadywała własny zespół.W nerwowej ciszy wychodzą z autokaru i zabierają swoje torby ze schowka. Przed wejściem na stadion odprowadzają je krzyki kibiców, ale nie ma czasu na autografy. Justyna i większość dziewczyn jest niezwykle speszona; choć na razie mają na sobie długie, białoczerwone dresy, to ich stroje na resztę wieczoru będą wyłącznie namalowane.W szatni nadchodzi czas, żeby się przebrać, czy też raczej rozebrać. Każda z nich zabrała ze sobą wyłącznie buty oraz długie czerwone getry z białym paskiem. Justyna zakłada jeszcze na ramię jaskrawozieloną opaskę kapitańską, a obie bramkarki wyciągają swoje rękawice; niewielkie pocieszenie wobec kompletnego negliżu.Zawodniczki stają rozebrane pośrodku szatni. Korki i sięgające powyżej kolan piłkarskie getry zdają się wyłącznie podkreślać ich goliznę. Zaraz jednak wchodzi grupa mężczyzn, przed którymi nie mogą się zasłaniać. To artyści bodypaintingu; stroje reprezentacji mają być czymś więcej niż byle farbą na gołej skórze.Justyna ustawia koleżanki w karnym rządku i upomina te bardziej wstydliwe, które próbują się zakrywać rękoma. Wstydzić się będą, jak przegrają. Mężczyźni, zapewne ...
«1234...10»