1. Wandzia - Początki


    Data: 25.03.2025, Autor: Anonim, Źródło: Lol24

    ... plotkowali o młodym chłopaku, który odwiedził ją wieczorem, a wyszedł dopiero nad ranem. Przeprosiła mnie i powiedziała, że pogada o tym ze swoim mężem.
    
    - Wymyślę coś, żebyś mógł bez żadnego problemu u mnie nocować. - Obiecywała. - Powiem mu, że się boję zostać sama w domu przez te wszystkie włamania, które wydarzyły się w okolicy. Raczej w to uwierzy.
    
    Zeszliśmy na dół. Weszliśmy na przedpokój i pożegnaliśmy się pocałunkiem pełnym pożądania, które nie zeszło z nas, mimo że uprawialiśmy seks jakiś czas temu. Swoimi dłońmi delikatnie masowałem jej plecy, schodząc coraz niżej, aż w końcu złapałem ją za pośladki.
    
    - Jeśli będziesz tak robił, nie wypuszczę cię stąd - wyjęczała Wandzia w moje usta. Uśmiechnąłem się i oderwałem się od jej okrągłego ciała. Nie chciałem, żeby miała przeze mnie problemy, gdyby któryś z sąsiadów zdecydował się wypaplać wszystko Januszowi. Wyszedłem za drzwi na chłodne powietrze letniej nocy. Delikatny wiatr smagał mnie po nogach. Wandzia stała w drzwiach w niezawiązanym szlafroku. Powiedziała, że da mi znać, jak tylko spyta się Janusza o moje nocowanie. Była pewna, że się zgodzi. Bo w ...
    ... sumie czemu miałby się nie zgodzić? Przecież wcale nie ruchałem jego żony za jego plecami. Ale nikt nie musiał o tym wiedzieć, zwłaszcza Janusz.
    
    - Zapamiętaj sobie ten widok, Piotrusiu. Następnym razem będziesz miał większe pole do popisu. - Puściła mi oczko i zrzuciła z ramion szlafrok, odsłaniając swoje nagie ciało, którym miałem okazję się zająć jeszcze nie tak dawno temu.
    
    - Nie mogę się doczekać - powiedziałem, szczerząc zęby w uśmiechu. Pomachałem jej na dobranoc i odwróciłem się, kierując się w stronę swojego mieszkania.
    
    Przez całą drogę rozmyślałem o Wandzi. O jej ciele, jej jękach, jej trzęsących się mięśniach. Mój penis znowu powstał z martwych. Jednak postanowiłem nic z tym nie robić, bo miałem nadzieję, że spotkam się z Wandą następnego dnia.
    
    Kiedy wszedłem do domu, rozebrałem się, wskoczyłem pod prysznic i szybko się umyłem. Położyłem się do łóżka i zacząłem przeglądać Twittera, przeżywając wszystko, co wydarzyło się między mną a Wandzią kilka godzin temu. Miałem nadzieję, że gdy się obudzę, będzie czekała na mnie wiadomość od niej, w której napisze, że Janusz się zgodził na moje nocowanie u niej. 
«12...11121314»