05 Sandra Wycieczka szkolna - Opowiadania Erotyczne

05 Sandra Wycieczka szkolna

... zajmowały się dwie nastolatki lizać go zapamiętale. Maleńka teraz czas na ciebie, powiedział rękoma miętosząc jej wielki biust, od której dziurki zaczniemy. Chce być ostro wyjebana w obie naraz, odrzekła i wstała z łóżka aby sięgnąć po swój plecaczek, wyciągnęła z niego olbrzymie różowe dildo przymocowane do uprzęży, było prawie tak długie jak penis Nika ale trochę grubsze i bardziej żylaste. Wiem Emilko że bardzo byś chciała je założyć ale dziś chciałabym aby miała je nasza wspaniała gospodyni, mówiąc to wręczyła mi zabawkę. Szybko ją założyłam i już po chwili byłam gotowa do akcji, wszystkie dziewczyny rozsiadły się pod wezgłowiem zostawiając nam większość łóżka wolne. Niko ułożył się wygodnie na plecach między nimi aby mogły go pieścić i całować. Marzenka szybciutko weszła na jego biodra i nabiła się cipką na sterczącą pałę, weszła powoli rozciągając jej różowe mocno nawilżone ścianki. Gdy pochłonela ja całą i oparła się nabrzmiała łechtaczką o nasadę penisa rozchyliła pośladki czekając na mnie, klęknęłam z tyłu i wcisnęłam w jej tyłeczek końcówkę butelki żelu która wzięłam z szafki, wypełniłam ją śliską zawartością aż zaczęła wypływać przez rozluźniony zwieracz. Przyłożylam końcówkę różowej zabawki do dupki i szybko wcisnęłam szeroka główkę do środka, Marzenka jęknęła cichutko i jeszcze bardziej rozsunęła pośladki, zaczęłam powoli wsuwać się do środka, szło bardzo łatwo dzięki porządnemu nawilżeniu. Nadmiar żelu wypływał wypychany dildem i skapywały na rozciągnięta ...

... kutasem Nika cipkę również ją nawilżając. Po chwili wbiłam cały lateksowy penis i oparłam dłonie o masywne pośladki, Marzenka oparła ręce o umięśniony tors chłopaka i wypięła się jeszcze bardziej, tej pozycji zastygła czekając aż zaczniemy ja posuwać. Zaczełam delikatnie i powolutku pieprzyć jej krztałtny tyłeczek wysuwałam sztucznego członka prawie całego opierał się tylko na grubym kołnierzy pod sporą główką następnie szybko wbijałam go z powrotem aż nasze podbrzusza spotykały się z mokrym plaśnieciem. Niko dostosował się do mojego tempa i też wychodził prawie cały z jej pizdeczki i szybko powracał że czułam na swojej cipce uderzenia jego jąder. Marzenka odrzuciła głowę do tyłu i wesoło się śmiała dobijając jeszcze tyłeczkiem i zachęcając nas do szybszej akcji. Oboje chwyciliśmy ja za biodra aż nasze dłonie się spotkały w uścisku, teraz mogłam przyspieszyć a Niko zrobił to samo, odgłosy plaśnięć zlewały się w jeden głośny dźwięk bo tak szybko jak ruchaliśmy. Cały czas byłam silnie pobudzana uciskiem obręczy dilda która zapierala się o nabrzmiała łechtaczkę a jaja Nikosia waliły raz za razem w wargi cipeczki rozchylając je silnie. Doszłam tak szybko że nawet się tego nie spodziewałam, wstrząs orgazmu przeszył me ciało i wydobył głośny jęk z otwartych ust, nawet na chwilę nie zwolniłam posuwania tyłeczka dziewczyny. A Marzena też już była na skraju orgazmu, zamiast śmiechy jęczała głośno przez zaciśnięte zęby, i cały czas podrygiwałam silnie dupeczka która uroczo falowała. ...